NIe daje mi spokoju wątek, totalnie nieistotny w filmie, który dotyczy igły schowanej w jednodolarówce, którą dano żołnierzom. Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co z nią chodzi?
Próbowałam poszukać w sieci, ale bez skutku.
Taka drobnostka, a naprawdę chciałabym się czegoś dowiedzieć. Czy ona jest jakaś zatruta? Czy faktycznie używano czegoś takiego?
Twój opis może nawiązywać do:
"Tak naprawdę, nie wiemy zbyt wiele o nim, poza tym, że odbierał i przekazywał wiadomości w różnych miejscach Nowego Jorku, za pomocą pustej monety.".
"Gazeciarz z Brooklynu, który dostał nikiel, pomyślał, że jest zbyt lekki. Upuścił nikiel na chodnik, który otworzył się, odsłaniając kawałek mikrofilmu z zakodowaną wiadomością w środku."
"Puste monety używane przez Abla, podobnie jak puste śruby, baterie i inne przedmioty, zostały stworzone przez niego samego. Podczas gdy film stwierdza, że do otwarcia słynnego „pustego niklu”, potrzebna była żyletka, w rzeczywistości istniała niewielka dziura, w której można było włożyć szpilkę, aby ją otworzyć."
W filmie igła zawierała coś czym wystarczy drasnąć skórę aby umrzeć w stosunkowo krótkim czasie. Nie znam substancji, którą draśnięcie wystarczyłoby do zatrucia, więc osobiście to mi nie pasuje. Natomiast jasnym jest dlaczego szpieg ją miał. Powinien zabić się, bo tylko w ten sposób na pewno nie zdradzi sekretów (tutaj chociażby o samolocie, jego technologii) wrogowi. Zwykle do samozatrucia wystarczył cyjanek, który był umieszczany w bardzo sprytny sposób. Na przykład: szpiedzy mieli czasem kapsułkę z cyjankiem w plastikowym zauszniku okularów. Załóżmy, że na przesłuchaniu miał na nosie okulary a ręce miał wolne. Mógł zdjąć okulary (pozornie niegroźny, niebudzący podejrzenia ruch) i wziąć zausznik do ust - niektórzy tak robią. Za parę minut by nie żył, uniknąłby tortur i wydania sekretów.
rozumiem powód, dla którego żołnierze mieliby się zabić - to wiadomo.
Zainteresował mnie po prostu konkretnie ten sposób, dla mnie niezrozumiały, i ciekawość czy w rzeczywistości coś takiego istniało. Szukałam nawet po anglojęzycznych stronach, niestety bez skutku :(
Nie mniej jednak bardzo podoba mi się ten patent ze skrytką w zauszniku!