Tylko zastanawia mnie zakończenie... Tak jakby zokończone w połowie zdania... Czy tylko ja to tak odebrałam ? Ktoś mi może to wyjaśnić ? :)
Tak samo to odebrałam. Byłam pewna, że uda jej się wziąć tabletki i skończy się na jej śmierci, kiedy tak się nie stało zastanawiałam się jak to zakończą. A tu ostatecznie czułam się jakby po nakręceniu jednej z kolejnych scen stwierdzili, że o tu, zakończą film. Zupełnie jakby zapomnieli o zakończeniu.
"Zupełnie jakby zapomnieli o zakończeniu." :) zdanie panuje jak ulał do tego filmu...
Tak właśnie być miało
Ten biały ekran na końcu jest przerażający...w tym momencie właśnie kończy się pamięć i świadomość Alice...ostatnie co pamięta to rozmowa z córką...i pustka...
Taka przynajmniej jest moja interpretacja :)
Znakomity, ukazał jak przerażająca jest ta choroba, bardzo dobra interpretacja ostatniej sceny, rozmowa z córką i biały ekran..., dałem wcześniej 8, ale jednak podnoszę ocenę na 9*
To akurat wielka zaleta filmu, że widz oglądając go kibicuje bohaterce w samobójstwie. I czuje zawód, że jej się nie udało.
Ogladalam film z moim mezem, i w momencie kiedy Alice upuszcza tabletki sploszona przez opiekunke, moj maz wydal odglos zawodu, nic nie powiedzialm ale pomylalam sobie "hmm, dziwna ta jego reakcja". Ale chyba taki bylby HAPPY ENDY w przypadku tego filmu.
Pracuje z ludzmi dotknietymi ta choroba. Ich zycie nie ma zakonczenia, tak jak nie ma zakonczenia ten film.
Najpierw zapominasz wyrazy, daty, imiona. Potem jest tylko z gorki, zapominasz jak sie mowi, pozniej chodzi, czesto nawet jak sie przelyka. I mozna tak latami, nawet dekadami. A kiedy umierasz wszyscy odczuwaja ulge ...
"zapominasz jak sie mowi, pozniej chodzi, czesto nawet jak sie przelyka."
Trafiłaś dokładnie w sedno.
Plucie pożywieniem. Krzyk przy każdej próbie pielęgnacji.
Defekacja na podłogę
Rodzina jest szczęśliwa, gdy choroba delikwenta w końcu przykuje do łóżka - obszar zniszczeń zostaje ograniczony.
Ale wtedy: odleżyny, zapalenia płuc.
Święte słowa:
"A kiedy umierasz wszyscy odczuwaja ulge".
Po drodze można jeszcze zostać oskarżonym przez prokuratora o brak właściwej opieki.
A ja to zrozumialem w ten sposob, ze corka sie pyta o czym to bylo a ona mowi ze o milosci i jest tu odniesienie do jej zycia ze w zyciu gl role gra milosc bo pozniej juz jest biala nicosc.
Zakonczenia nie pokazali, bo wylądowała w domu opieki po prostu. Osoby z Alzheimerem raczej nie są trzymane w domu, bo wymagają stałej opieki. Poza tym nie ma z nimi kontaktu więc to tylko taki korpus leży. W tym miejscu po prostu zakonczyla sie Alice.