Ten film ma w sobie tyle przesłań i możliwych interpretacji, że ciężko wszystko w nim zrozumieć i to sprawia, że według mnie jest on jednym z najlepszych filmów jakie świat widział.
Film trwa ponad 2 godziny, ale nie ma sekundy żeby człowiek podczas oglądania się nudził.
Ten film ogląda się jednym tchem. Na długo zapada w pamięć i na pewno w jakimś stopniu zmienia spojrzenie na świat.
-----
Nie wiem czemu jest tak nisko w rankingu....
Polecam 10/10
Takmnie zauroczył że przeczytałem książkę dużo lepsza od ekranizacji dużo pominętch wątków, nie mniej i tak jest niezwykle piękna i gra McQueen'a powala na kolana. Przygodowy skrót ksiązki, która jest fenomenalna. 10/10
Podpisuje się pod tym rekami i nogami i kolanami, film dobry a Ty się tak nie spinaj grzelarek, my sugerujemy się własnymi odczuciami a ty obcych osób - krytyków. Krytycy to, krytycy tamto, sramto, sam nie możesz ocenić fimu?
Odyseja...brrr. Chyba najgorszy film jaki widziałem, ale co tam, przecież krytycy oceniają ją jako arcydzieło, to może lepiej się nie będę wypowiadał...
Po co ty w ogóle konto założyłeś skoro krytycy się już wzdłuż i wszerz wypowiedzieli na temat większości filmów? Myślałem, że to forum jest od indywidualnego oceniania i odbierania filmów, a nie od wygłaszania peanów nad filmami które pochwalili krytycy i gnojenia filmów, które im nie przypadły do gustu...
Przepraszam, że troszkę odboczę od tematu, ale któryś z przedmówców wspomniał o książkowym pierwowzorze. Chciałbym polecić inną, świetną rzecz pod tytułem "Jak Wojtek został strażakiem". Jest to wspaniała, epicka opowieść o odwadze, poświęceniu i przyjaźni, moim zdaniem jedna z najlepszych książek wszech czasów.
Ma 24 strony, ale każda z nich to wulkan emocji i czyta się jednym tchem. Całość na długo zapada w pamięć, a opis ratowania Henia z płonącego domu to genialny majstersztyk, dzięki któremu omawianą książkę możemy postawić na równi z dziełami Dostojewskiego, Fitzgeralda czy Hugo.
Jest to oczywiście moja opinia, ku której co prawda znawcy literatury nie przychylają się, ale moim zdaniem po prostu się nie znają skoro przyznają Nobla ludziom jak Pamuk czy Fo.
Polecam, 10/10.
Fenomen? Dobrze, skoro tak uważasz.
Mnie niestety w wielu fragmentach nudził, można to wszystko było opowiedzieć zgrabniej i w 1,5 godziny ;-)
Zgadzam się. GENIALNE filmidło, tematyka w moim guście i przede wszystkim KLIMAT jest mega, wręcz magiczny miejscami. Takie filmy już niestety nie powstają.
10/10
Też popieram. Wspaniała historia o tym jak mimo przeciwności losu człowiek może wywalczyć sobie wolność. Do tego dwie wspaniałe sceny które trudno zapomnieć- pierwszy sen Papillona i scena w której płynie na tratwie z kokosów i "Hej dranie!Ja wciąż tu jestem!". Zasłużone 10/10 i do ulu. Kiedyś też zabiorę się za książkę.