Książka wg zapewnień autora oparta jest o prawdziwe wydarzenia.
Mam wrażenie, że liczne barwne przygody, zostały nieco przejaskrawione.
Pomijam wybujałe stałe i niegasnące (z upływem lat) powodzenie u kobiet szczególnie młodych i pięknych.
Czasem miałem wrażenie, że niektóre wstawki napisał człowiek który chciał w ten sposób pokazać coś swoim kumplom, lub pokazać się w dobrym świetle. Traktować tą książkę w 100% na poważnie, no nie wiem..., ale to tylko moje zdanie.
Czyta się szybko, historia wciąga, akcja przeplata się z licznymi przemyśleniami głównego bohatera.
Język i forma dość "surowa", co świetnie oddaje klimat
i autentyczność postaci głównego bohatera, który jest narratorem.
Teraz, czas na film...

Zgadzam, się, ale zauważ, że żaden film nie oddaje w pełni przekazu książki. Po prostu nie ma tyle czasu w filmie, a książka uruchamia wyobraźnie przez co jest lepsza bo każdy ją interpretuje indywidualnie, a w filmie to interpretacja jednej albo kilku osób. Też na początku przeczytałem książkę ale oba (tzn film i książka) to wg mnie arcydzieło. btw Papillion bardzo inteligentny gościu, o twardym charakterze.
pozdro