Ale jeśli kogoś nie śmieszy głupota, to dla niego ten film jest po prostu nudny, tudzież żenujący. Co do kinowych salw śmiechu, to taki mały efekt domina.

Ja to nazywam "kompleksem filmwebu" ludzie udają koneserów sztuki . Z ochotą chodzą do kin filmy podobne do "Movie 43" a później piszą , że słaby , płytki. Rozwaliło mnie kompletnie gdy ludzie oceniali "Pacific Rim" jako płytki ,komercyjny . A jaki ma być film o potworach? tak samo jest z komediami mają śmieszyć a nie ukazywać głębie postaci i sens życia . A na Film Web każdy to koneser dobrego filmu , wszędzie same negatywy

Nie każdemu musi sie podobać takie kino. Przez przypadek zobaczyłem 20 minut tego filmu i ma ode mnie 2*, bo po prostu dłużej nie mogłem tego oglądać. I nie jestem koneserem sztuki, ale po prostu takie filmy mnie jakoś nie bawią, różne są gusta :)

tak akceptuje rozne gusta .. ale po to jest filmweb i opis filmu itd aby wiedziec na co mozna liczyc a nie jak pisalem ludzie id na Pacific Rim a pozniej narzekaja ze film pusty nie ma glebi

Temptation - piąteczka!
Zgadzam się z Tobą w stu procentach ;)

Ten film nie jest głupi, jest po prostu poj***ny, ale wybałem go świadomie i znając kosekwecje jego obejżenia ponieważ zaj***cie odmóżdża a czasami trzeba taki film obejżeć żeby się odsterować

tu się zgodze :)

Całkowite zwolnienie hamulców. W moje zwichrowane poczucie humoru film się świetnie wpasował.
Może i nie wypada dawać oceny 9 lub 10 i zrównywać tym samym ten film z takimi dziełami jak np. "Blues Brothers" czy z dramatem "12 gniewnych ludzi", ale to problem klasyfikacji - powinna powstać nowa, np. "porąbane komedie".
Ja uśmiałem się strasznie :)