Nudny, bez klimatu. Efekty gorsze niż w Panu Kleksie. Typ w gumowej masce i to wszystko. Aktorstwo na poziomie rekonstrukcji programu 997. Jedyne co się broni to całkiem fajna synthowa muza i świetny ejtisowy plakat. Dlatego daję 3, choć tak naprawdę to powinno być 1. Niestety.
Podsumowując, jeśli najdzie Was ochota...
Mam pytanie. Czy film ma coś wspólnego z sagą King`a "Mroczna Wieża"? Nie znam fabuły i miło by było gdyby ktoś kto oglądał, choćby krótko napisał o co tam mniej więcej chodzi...
Pozdrawiam.