Milionowe miasto zastraszone przez kilka tysięcy najemników. Biedota przejmuje władzę. Normalnie
przyśpieszony komunizm. Dno.
Ponieważ najemnicy mieli bombę atomową, a jakby ktokolwiek zbliżył się do bane wtedy bomba została by odpalona.
No, z pewnością. Miasto liczyło sobie 12 milionów mieszkańców. Zasięg rażenia bomby wynosił 6 mil. Czyli praktycznie nic. Pominę fakt, że mieszkańcy miasta zdziczeli i zaczęli zachowywać się jak komuniści, którzy wchodzili na ziemie II RP w 39. Jakieś samosądy, rabunek bogatych, władza dla biedoty, etc. Ci mieszkańcy sami by pozbyli się Bane. Przecież w USA praktycznie każdy mieszkaniec ma broń. Załóżmy nawet, że tylko 1 milion mieszkańców miał broń. Oni sami by zrobili z nim porządek. Poza tym - miasto b.szybko by opustoszało. Tak, rozwalili mosty. Ale są przecież jachty prywatne, statki, samoloty. W takim wielkim mieście conajmniej 100 tyś osób miało własne środki transportu. A nawet jakby nie - ponton i wziu na sąsiednią wyspę (miasto składało się z paru wysepek połączonych mostami)
Także idiotyzm goni idiotyzm.
Zgadzam się z Twoją opinią. Ten film to bełkot. Policjanci zamknięci 6 miesięcy w zawalonych kanałach pod miastem. Wychodzą i wszyscy ogoleni, jedynie trochę przyprószeni pyłem :D Wiem, że to tylko kino rozrywkowe ale głupota aż razi po oczach. Pan Batman na początku ma problemy z chodzeniem, przyczepia sobie jakieś ustrojstwo do nogi a w więzieniu porusza się już bardzo sprawnie - raczej nie powinni mu zostawić tego urządzenia.
Jedna bomba spokojnie możne zniszczyć jedną metropolie, wystarczy przytoczyć przykład Hiroszimy z przed prawie 60 lat.
Jachty prywatne, statki, samoloty. - ile osób w ten sposób by się uratował? Góra tysiąc, czyli nic, poza tym najemnicy Bane oblegający by na to nie pozwolili.
No i co z tego że ludzie mają własną bron, jak wszyscy byli pod szantażem, poza tym kto ze zwykłych obywateli miałby odwagę
W filmie sam Bane powiedział, że bomba ma zasięg rażenia 6 mil. Dla 12 milionowego miasta 6 mil to zaledwie parę dzielnic. Ja już wykazałem rażące błędy, podobnie jak i moi przedmówcy o np: cudnie zdrowiejących nogach.
Błędy wskazane przez ciebie są nic nie warte i zostały obalone. Nawet jeżeli bomba nie zniszczyła miasta całkowicie, to i tak była wystarczającym argumentem do sterroryzowania miasta
cudnie zdrowiejących nogach. - medycyna wykorzystująca najnowszą technologie. W filmie sci-fi takie rzeczy nie powinny chyba nikogo dziwić
Obalone? Niby przez kogo? Ciebie? Nie ośmieszaj się. Jedna bombka o tak śmiesznym rażeniu nie sprawiałby, że 12 milionowe miasto (Czechy mają 10 milionów mieszkańców) by się poddał, nie wspominając o samej władzy USA. Chyba nie znasz proporcji. Błędy logiczne powalają w tym filmie. Dlatego ten film to dno dla przygłupich. No, ale kto powiedział, że filmy wymagają od widza chociaż odrobiny rozsądku? Niektórzy gapią się w TV jak sroka w ogon.
Jezu, jaki ty jesteś głupi. Wiesz co to znaczy gęstość zaludnienia??? To że Czech mają 10 mionów mieszkańców nie znaczy że Gotham które z filmu wynika, że jest ludniejsze nie znaczy że jest powierzchniowo większe od tego państwa. W takich Czechach masz pola, wsie, góry, doliny... A nie kilkuset piętrowe wieżowce jeden przy drugim.
Jeżeli mogę to chciałbym przedstawić jeszcze kolejne rzeczy które mnie raziły:
1) początkowa scena gdzie współpracownicy Bane abordażują samolot. Już sam pomysł jest niesamowicie naiwny. Jak rozumiem Bane chciał upozorować śmierć dr. Pavel w katastrofie samolotowej. W tym celu przetacza jakiemuś trupiakowi krew doktora. Jak rozumiem w celu identyfikacji i badania dna. Tylko jak mieliby go zidentyfikować po niewielkiej ilości krwi? Przecież podczas upadku samolotu najprawdopodobniej doszłoby do masakry ciała truposza, jak mieliby trafić akurat na krew dr Pavel? No i zapewne nikogo nie zdziwiły ślady po uciętym jak nożem ogonie samolotu. Już mogę zrozumieć, że miało wyglądać tak, że zginął w katastrofie lotniczej. Po prostu myślę, że zidentyfikowali by go np po dna z czegoś innego niż krew albo np po uzębieniu.
2) Absurdalne jest twierdzenie, że nikt by nie próbował uciekać. 12 milionów ludzi i nikt nie byłby nawet tak "szalony" aby próbować opuścić miasto. Co z osobami które byłyby zdesperowane? Z różnych powodów - choroba psychiczna, jakieś uczucie do innych, miłość, chęć uratowania siebie?
3) Jak to się stało, że Ci biedni policjanci, członkowie SWAT siedzą sobie spokojnie w kanałach. Przyszły Robin podaje im wiadomość na sznureczku a ci nawet nie mogą się wspiąć i rozwalić te kraty bądź wyjść studzienkami? Zapewne nie mają ze sobą żadnej broni, żadnych materiałów wybuchowych (szczególnie SWAT) bo zapewne zapomnieli idąc na Wielką Akcję z Bane (tak wiem to miały być ćwiczenia :D). Przez 6 miesięcy to by te zawalone kanały rozebrali rękami.
Nie zrozumcie mnie źle. Ja nie oczekuje mega realizmu od takich filmów. Ale nie da się całkowicie wyłączyć mózgu i oglądać nawet takie filmy bezrefleksyjnie. Słaby film niestety, pomimo swojego rozmachu jest niesamowicie ciężki do oglądania.
Ja jeszcze dodam, że nikt normalny nie ustawiałby odcisków palców jako jedna z możliwości autoryzacji. Odciski zostawia się praktycznie wszędzie i się ich po prostu nie używa. Nawet jeśli batman się na tym nie zna to jako miliarder na pewno ma specjalistów od bezpieczeństwa, którzy robia mu regularnie audyty.
Ogólnie pozytywny film. Bardzo spodobała mi się scena w barze ale i tu policja przyjechałaby pewnie i tak bez względu na to, czy sms byłby wysłany, czy nie ponieważ telefon był od poczatku wlaczony, a to już pozwala go namierzyć.