Właśnie skończyłem oglądać film i po tym zakończeniu z Blakiem jak odkrył jego jaskinie naszło
mnie skojarzenie że on będzie następcą skoro Batmana już nie ma, bądz Robinem, ciekawe czy
coś takiego powstanie
Bruce Wayne przecież przeżył i siedział razem z Seliną Kyle tam w tej restauracji co Alfred jeździł do niej z nadzieją że go spotka, a John Blake był taki moment na końcu jak coś odbierał i babka co mu to wydawała do niego czy zmienił nazwisko a on że tak a ona że szkoda bo Robin jej się bardzo podobało, czyli prawdopodobnie jeśli będzie następna odsłona tego filmu to to było nawiązanie.
Wiem że przeżył ale chodziło mi że nie jest i prawdopodobnie nie będzie już Batmanem
Moim zdaniem to tylko takie oczko dla fanów ;) Twórcy filmu pewnie specjalnie chcieli zastosowac taki zabieg, żeby fani fimu mogli tworzyc swój własny, dalszy ciąg historii. A jeśli chodzi o osobny film o Robinie to szczerze wątpie by coś takiego powstało.
Pozdrawiam :)
Blake podobno stał się nightwingiem, w każdym razie jak wpiszesz w google joseph gordon-levitt nightwing, to masz tam takie jego zdjęcie w zbroi. Ale twórcy nowego batmana (tego nawiązującego ligi sprawiedliwych) chcą gościa obsadzić jako nowego batmana. Gdyby nawiązali do poprzednich filmów z Balem, że on stał się batmanem po Waynie i później umieścili go w lidze to by miało sens, ale nie zrobią tego, bo nie można aż tak naginać komiksowej rzeczywistości.