Uważam że to najlepsza zbroja męska w dziejach kinematografii (bez nakrycia głowy, ale z kontuszem). Czarna w w dodatku ilustruje muskularne męskie ciała, no i jest jednolita. Równie fajne zbroje mają Thor i Odyn w filmie "Thor". Podoba mi też się zbroja Dartha Vadera, ale bez tej elektroniki podtrzymującej go przy życiu. Co do mieczy preferuję samurajskie, co do hełmów, to chyba najlepsze są rzymskie.
Nie wiem czy istnieją takie zbroje w jakichś filmach, czy tylko w moim umyśle, ale bardzo by mi się spodobała zbroja ze starożytnymi elementami. Na przykład taki nowoczesny pancerz w stylu Vadera, z elektronikami czy bez, ale z taką czarną, samurajską maską.