strasznie to było dziwne..
1. okazuje się, że Bruce Wayne nie żyje,
2. pokazują jego grób.
3. ja rycze ..........
4. pojawia się nadzieja, że Batman jednak żyje
5. Batman żyje. JUPI !
Jestem jedyna?
Mało to było filmów, w których główny bohater niby ginie, a okazuje się być inaczej?
Jak dla mnie zakończenie idealnie wieńczące całą trylogię.
1. właśnie myślałam sobie tak : nie ma szans, że on to przeżyje a nawet jeśli są to pewnie zrobią z tego jakieś pogmatwane widzi-mi-sie, jeśli przeżyje obniżam ocenę o 1 stopień, ale później okazało się, że istniał nie skomplikowany sposób na to aby jednak uratować Batmana więc ocena została taka jaka została.
2. chciałam tylko zobaczyć czy jedyna miałam taką reakcję.
3.. nie przeczę że zakończenie idealnie wieńczy całą trylogię.
powiem wam, że zasadniczo od początku uznałem za dziwne, że Batman ginie bo miał lenia żeby pogrzebać przy autopilocie jak mu Lucius radził...
mimo to zakończenie ze zgonem mi się podobało. "Prawdziwe" podoba mi się jeszcze bardziej - wieńczy historię znakomicie. Pal licho ckliwe gadki jego lokaja i to, że go w tej florencji wyczaił czy gdzie to tam było (w ogóle mnie te ich filozoficzne pogadanki nie ruszały - a jeśli nawet to w złą stronę). Ważne jest to, że Gotham dostało swojego bohatera i swój symbol i życie miasta toczy się dalej, a Batman jako postać nie jest niezbędny i może miętosić kobietę kot przez resztę swoich dni. dwójkę uważam za dużo lepszy film, ale to trójka ma dużo lepsze zakończenie (w dwójce wcale a wcale mi się nie podobało)
ja jakoś wiedzialam, ze batman przezyje :) gdyby nie przezyl Nolan narazil by sie milionom fanom batmana :P
Milionom? Czy ja wiem, Bruce w komiksach niejednokrotnie umierał, BA! Nawet przez niektórych fanów Bruce był najsłabszym Batmanem, i inni woleli Dick'a, czy Azraela, więc nie wiem czy twój komentarz w sumie jest na miejscu :E
Azrael był niezłym kopaczem dup, a Dick wcale nie był taki zły. Jak Snyder go pisał to był bardzo dobry.
Ale Az zbyt obrósł w piórka i Bruce musiał mu pokazac gdzie jego miejsce. No Dick generalnie mi nie przeszkadza tylko to imie.......xD
akurat ten twist był cienki, nie wiem jak coś takiego mogło na kimś zrobić wrażenie