bardzo słaby, żałośnie patetyczny w amerykańskim stylu, kretyńskie zakończenie, oby Nolanowi nie przyszło do głowy kręcić kolejnych części o Robinie
T R A G E D I A
Nolanik lansowany na nową gwiazdę kina schrzanił kompletnie najpierw bełkot Incepcje, a teraz biednego Batmana. Katastrofa
Batman skończył się na Kill 'Em All, reszta to komercha.
Trzecia część Nietoperza trzyma poziom, jednak z całej trylogii jest najsłabsza.
Mogę się zgodzić że jest to najsłabsza część trylogii nolana jednak ten film i.tak jest niezły
To prawda najgorsza część Nolana, sporo nieprzemyślanych decyzji podczas filmu widać.
No niestety film jest tylko średni...
Ohhhh ohhhh.... Jesteśmy tacy niezadowoleni, bo ktoś zrobił nowsze części Batmana.... Według mnie najsłabszą częścią tej trylogii jest "Batman Początek" i można sobie go darować, jednak dwójka i trójka to naprawdę dobre kino akcji.
Profanacja oznacza "znieważenie". Niech któryś z was panowie mi pokaże gdzie jest to "znieważenie" w tych filmach?
Według mnie należy to traktować jako całkiem oddzielną trylogię, która wyszła całkiem nieźle... Mimo też, że niesamowicie cenię Pana Nicholsona to jego rola Jokera nie może się równać z tym co zrobił Heath Ledger.
Oczywiście zaraz rzucą się na mnie wściekli "fani" Batmana i zostanę spalony na internetowym stosie, ale tak czy inaczej nie widzę sensu w porównywaniu tych dwóch Jokerów gdyż Ledger zagrał go nieporównywalnie lepiej, mimo, że J. Nicholson jest znacznie lepszym aktorem.
To naprawdę całkiem dobre i sensowne filmy o Batmanie i doprawdy nie mogę zrozumieć tej fali nienawiści z waszej strony ;)