podobno Nolan przed śmiercią Ledger'a planował jego krótki występ w 'Mroczy Rycerz powstaje' (ponoć już jako osadzony w Arkham Asylum),a później zmienił scenariusz, tak by w ogóle nie wspomnieli tam o Jokerze. Nie wiem ile w tym prawdy, ale czy ktoś coś wie o tym?
wielka szkoda,że tego nie było... ale nikt już tak wspaniale nie zagrałby Jokera jak Heath Ledger... :( (ale mogliby choć wspomnieć o Jokerze,to w końcu była najważniejsza postać poprzedniego filmu!)
Tam było jakoś że Nolan żeby uczcić pamięć Ledgera nie chciał o nim wpominać i w tej sprawie się jakoś z jego rodzinną konstultował.