Po ostatnich trzech słowach twojego postu wnioskuję że to ty jesteś dzieckiem ;)

;] Bo tak jest. Troll ma 15 lat.

Lepiej nie patrz na ranking, tylko na swoje własne top 100. Bo te na Filmwebie jest żałosne, a z dnia na dzień coraz bardziej przypomina parodię top 100. Dlatego nie warto się nim przejmować;).

arcydziełem ?


to jest największa pomyłka minionego roku ;] Film na równi ze wszystkimi spidermanami i innych filmikami o superbohaterach. Co on robi tak wysoko? ;O

Ten kto twierdzi, że ten film jest na poziomie innych filmów o superbohaterach, chyba nigdy nie obejrzał choćby jednego w pełni.

Jak dla mnie film jest rewelacyjny i z pewnością bardziej zasługuje na 51 miejsce w TOP 100, niż ta przereklamowana bajka - "Edward Nożycoręki"... :P

PS: "Mroczny Rycerz" po premierze był nawet 74 na liście. :D

"A nie wydaje Wam się że Elias zmienia swój ranking średnio raz dziennie i jutro powie że to gniot?
Czasem dwa razy:( Dla tego nie jestem w stanie byc na bieżąco z jego "HOT TOP"!
:(

ludzie na filmweb TDK jest w tym momącie na 122 miejscu a była nawet na 200 czy nawet dalej a na najwiekszym portalu filmowym imdb.com mroczny rycerz jest na 7 miejscu to cos tu jest nie tak

jest cos nie tak, ale z imdb, to prawda. nie wiem, czym sie ludzie zachwycaja. dla mnie ten film okreslic mozna Ledger+cala reszta. Ledger - bardzo dobry, a ta reszta - przecietna. dlatego jego miejsce teraz jest nawet ciut za wysokie jak dla mnie.

zgadzam się. jakieś dzieci zaniżają Mrocznemu Rycerzowi średnią a jest on arcydziełem!

Film jest dobry, ale daleko mu do miana arcydzieła. Nolan się pogubił, chciał dać realizm (tym samy zabijając niepotrzebnie klimat), a pokazał nierealistyczne sceny pościgu i naiwny koniec. Jest za dużo scen za dnia. Muzyka fajne buduje klimat, PRAWIE ma to coś, ale no właśnie- prawie...
Dla mnie najlepszym Batmanem jest Returns... Keaton/Batman, Pfeiffer/Kobieta tot, (z niesamowitą chemią pomiędzy tą dwójką) Klimat, sceneria, muzyka - TO JEST PRAWDZIWY BATMAN!!!
Od TDK dużo lepszym jest również Maska Batmana, czy choćby animowany serial. TDK to głównie siła Jokera/Ledgera - gdyby nie on, jestem pewien, że twierdzilibyście inaczej.

Na miano Arcydzieła to nie zasługuje żadne współczesny film. Jeśli chodzi o Mrocznego rycerza to spokojnie można użyć określenia arcydzieło gatunku, lub arcydzieło w śród ekranizacji komiksów - bo przecież w tych kategoriach nie ma lepszego filmu.

Z pewnością Nolan nie chciał zrobić całkowicie realistycznego filmu, z resztą w przypadku ekranizacji komiksu o superbohaterze jest to absolutnie niewykonalne. Wtedy mogli byśmy zapomnieć o jakichkolwiek scenach akcji, zapomnieć fruwającym Batmanie pomiędzy budynkami, zapomnieć o tym że pokonuje kilkoro przeciwników na raz, itp...
Nolan po prostu chcąc zmienić koncepcję urealnił swojego batmana jednocześnie wyzbywając się cukierkowość, kiczu i bajkowość ponadto dodał więcej psychologii, rozbudował scenariusz wzbogacając go o monumentalne sceny akcji i zatrudnił najlepszych aktorów. W efekcie czego powstał film kompletny który zmiażdżył wszystkie wcześniejsze filmy o Batmanie razem wzięte.

Jeśli chodzi o adaptacje komiksów, dla mnie Nr.1 to Kick-Ass, ponadto od TDK bardziej sobie cenię X-Men pierwsza klasa, Spiderman 1/2/3, Batman Returns.
A co do Urealnienia, z tego co wiem to własnie był priorytet Nolana... Sceny walki mógł realistycznie przedstawić, możliwości jest wiele, z tego co wiem to jeden doskonale wyszkolony człowiek potrafi sobie poradzić z przewagą liczebną niewyszkolonych przeciwników np, Kraw-Maga... I po co ten pościg i motocykl wyjeżdżający z auta...
A co do fruwającego Batmana to nie żadna bujda. Ludzie latają na lotniach, czy w kostiumie wiewiórek (patrz Transformers 3 - takie kostiumy naprawdę istnieją)

TDK jest dobrym filmem, ale kiepskim Batmanem. Nolan mógł zostawić groteskowe, mroczne miasto Gotham (+ większość scen w nocy), dograć lepszą muzykę (bo tu również ustępuje Burtonowskim) . Myślę, że połączenie scenariusza Nolana, mroczności Gotham Burtona i WIĘKSZEJ realności niż jest u Nolana, dopracowanie scen akcji (bo we wszystkich Batmanach pozostawiały wiele do życzenia), strwożyło by Arcydzieło, bo mimo wszystko te wszystkie elementy można ze sobą zgrać...

sm1-3.prosze cie...jedynie 2 zasluguje na uwage .3 to absolutna kiszka.
kick-ass calkiem niezly chociaz nie czytalem komiksu (wlasnie sie przymiezam do kupna)
ponadto zgadzam sie z manym,ale z mal roznica batmany burtona tez sa niczego sobie ale nie przebijaja mr.
u mnie zaraz po mr sa straznicy,nie ogladalem v jak vendetta .

"Scott pilgrim kontra świat" też nie widziałeś, a mnie się właśnie ta ekranizacja komiksu (tak ekranizacja, a nie adaptacja) najbardziej podobała. Widziałem go już 10 razy. Zresztą genialnego "First Class" też jeszcze nie oglądałeś xD.

no nie ogladalem.mam zamiar to nadrobic
danow nie wpadles na forum jd.czyby byl jakis powod?

Nudy tam są, a poza tym mniej tu siedzę ostatnio. Zresztą poziom prowokacji na forum JD spadł niemiłosiernie. Same popłuczyny.

no fakt te prowo sa srednie juz nie wspomne o uzytkowniku 2855421585s989 (czy jakos tak) ktory/a jest kompletna zenada.
z nudow sam zaczalem prowokowac gdomke;p

TDK przewyższa inne filmy na podstawie komiksu i to nie tylko Jokerem.

Nolan chciał zrobić "urealnionego" Batmana, ale nie prawdziwie realnego. Owszem w scenariuszu mamy kilka luk, a w scenie pościgu (gdzie głownie postawił na spektakularność i nowatorskie zdjęcia kamerami IMAX) jest mało realny (do tego dochodzi Two-Face), ale film i tak jest o wiele mniej "prze-bajerowany" od 90% produkcji kina akcji. W dodatku po raz pierwszy otrzymaliśmy komiksowy-film tak poważny, nie zrobiony jak typowa super bohaterska 'przygodówka', lecz jak sensacyjny dramat pokroju "Gorączki" Manna. Dodając do tego genialnie napisaną i zagraną postać Jokera, kapitalną obsadę, wielowątkową fabułę, której niczego nie brakuje, oraz znakomite wykonanie techniczne (szczególnie dźwięk i zdjęcia, za które należały się Oscary) otrzymaliśmy coś znakomitego. Nolan owszem mógł trzymać się bardziej realności i lepiej dopracować sceny akcji (pod tym względem TDK przegrywa z "Begins"), ale w walce na plusy i minusy wygrywa "Mroczny".

Dużo zdjęć kręconych w dzień to dla mnie żaden minus (akcja filmu w końcu toczy się w lecie, a wtedy ciemno jest może 6-7 godzin na dobę, a Nolan i tutaj chciał trzymać się realności). A jako adaptacja komiksu TDK wypada bardzo dobrze (masa zapożyczeń z "The Long Halloween", "The Killing Joke"). Może i Batmany Burtona były bardziej klimatyczne, ale klimat to dla mnie sprawa drugorzędna przy ocenie filmu.

SM1,2,3 to typowe przygodówki, z małą ilością akcji i słabą muzyką (w dodatku z części na cześć coraz gorsze). "Pierwszej klasie" sporo brakuje do poziomu najnowszego Batmana, a "Returns" no cóż... jeśli wolisz filmy, w których zmutowane dzieciaki są wychowywane przez lata w kanałach przez pingwiny, a później latają na parasolu bez żadnego silnika, to twoja sprawa (dodam w tym miejscu, że komiksowy Pingwin i komiksowa Kobieta Kot byli zupełnie inni niż u Burtona (jak wiele rzeczy) i TDK jest lepszą adaptacją komiksu).

Wyjaśnij mi proszę, co to jest "nowatorskie zdjęcia kamerami IMAX" - co te kamery mają w sobie? - Pytam z ciekawości.

Po moich przemyśleniach od TDK wolę również Begins. Tamte sceny pościgu nie budzą u mnie uczucia nie trzymania się konwencji urealnienia. Sceny kiedy Batman ucieka przed Gordonem i prawie spada z dachu, oraz kiedy podpalił go Strach na wróble czynią go bardziej ludzkim. Poza tym w mojej opinii jest bardziej mroczny od TDK. Wolę sceny w jaskini niż w jakimś "schronie" z TDK. Podobają mi się wstawki kompletowania kostiumu Batmana. Fajniejsza Glen. Początek kiedy Bruce uczy się Ninjutsu jest po prostu genialny - idealnie wyjaśnia np. dlaczego Batman "znika" (pyt. Czy nauka Ninjutsu to pomysł Nolana, czy tak było w komiksach?)
Po za tym, TDK od sceny w szpitalu traci swój wysoki poziom - staje się naiwny, a ujęcie z drewnianymi szczątkami szpitala jest wręcz kompromitująca.

W kontekście Batmanów Nolana, oglądając Returns czuję pewien niedosyt... - czytaj gorszą fabułę. Jednak mimo wszytko wolę Returns - ze względu na klimat, muzykę, Kobietę kot, a sceny Bruca z Seliną są boskie, emanuje od nich niesamowitym pożądaniem.

Co do SM - to mi się tam akcja podoba, szczególnie w najlepszej moim zdaniem SM 2. Tobey jest idealnym Parkerem. Podoba mi się walka Petera z prozą życia, relacje z Mary Jane i trudny wybór - Peter+Spiderman, czy Peter + Mary Jane. Boli mnie totalnie sprofanowany Venom w SM3 - tragicznie dobrany aktor, czemu nie zatrudniono do tej roli np. Vina Disla, Dwyne Johnson itp. Moim zdaniem SM3 powinni zakończyć tak: Spiderman pokonuje Sandmana, i gdy ten leży przy nim pokonany, Spider próbuje go dobić. Nagle uświadamia sobie zło jakie niesie ze sobą symbiont i w efekcie na dzwonnicy "zdejmuje" Symbiont. Powstaje Venom i CDN... W SM4 z jednym, jedynym wrogiem - VENOMEM! - Było by to idealne zwieńczenie sagi.
PS. Z góry przepraszam za spamowanie forum TDK, opinią na temat SM.

Ninjutsu to pomysł Nolana! A "nowatorskie" oznacza to, że kamery IMAX nigdy wcześniej nie były używane do kręcenia filmów fabularnych. Filmy często są puszczane w kinach IMAX, ale tylko Nolan zastosował tego typu kręcenie filmu (jeśli chcesz wiedzieć dokładnie czym różnie się kamera IMAX od zwykłej wpisz sobie na wikipedii, masz tam ładnie wyjaśnione).

A co do scen w nocy, to ja bym jednak wolał je pozostawić (klimat>realność) plus przyciemnione kadry - przypomnij sobie np. Ojca Chrzestnego gdzie, reżyser nakręcił genialne, długie ujęcia w półmroku, czy "Elektra" gdzie zastosowano podobne zabiegi.

realność>>>klimat jak dla mnie!

O tym to wiem, że wolisz realność. A wolał byś wszystko od Nolana, czy wszystko od Nolana + Gotham Burtona + to co napisałem w poście wyżej? Pytam bo myślę, że to nie stoi na przeszkodzie realności, a było by bardziej klimatyczne.

Cóż Gotham u Burtona było fajne (szczególnie w pierwszej części), ale budując klimat stworzono je takie małe, że film wydaje się strasznie klaustrofobiczny. W dodatku nie pasowałoby ono do realności.

Idealnym rozwiązaniem byłoby coś takiego jak w BB, gdzie Narrows było realną, ale i mroczną-klimatyczną dzielnicą. Dużo ujęć w dzień tak jak już pisałem kompletnie mi nie przeszkadza.

Jeśli chodzi o wizję, to żadna nie jest idealna, ale dużo bardziej podoba mi się Nolanowa (jest dojrzalsza, BR Burtona to właściwie mroczny film dla dzieci)...

' Nolanowa (jest dojrzalsza' ladnie i madrze powiedziane.

Ostatnio jeszcze było 7/10. Oczywiście kiedyś było 9/10 u eliasa.

jego osobisty ranking 10 najlepszych filmów

1.Buntownik z wyboru
2.Pulp Fiction
3.Czas Apokalipsy
4.Tańczący z wilkami
5.Pluton
6.Ojciec Chrzestny
7.Władca Pierścieni : Drużyna Pierścienia
8.Władca Pierścieni : Dwie Wieże
9.Helikopter w Ogniu
10.Mroczny Rycerz <--------

http://www.filmweb.pl/film/Leon+zawodowiec-1994-671/discussion/10+najlepszych+fi lm%C3%B3w+wed%C5%82ug+Was,749363?page=3

Widziałem już to. "Ojciec Chrzestny" dopiero na miejscu 6 u eliasa to jakaś literówka.

A, jak pisałem tego pierwszego posta to było jeszcze 6/10. Teraz jest 5/10.

cóż, chłopak tylko oszukuje sam siebie

Ostatnio elias napisał do mnie, żebym mu zrobił grafikę na bloga. :D Chyba myślał, że należę do grupy osób nieświadomych jego hobby jakim jest trolling! ;)

http://img824.imageshack.us/img824/8451/hshhshs.png

Wsam raz dla niego. Robiłem tą grafikę z 5 godzin, mam nadzieje że doceni mój gest.

HAHAHAHAHAHAHA. Dodaj jeszcze Marka Wahlberga bo to wybitny aktor.

a co mi tam, niech chłopak ma
http://img832.imageshack.us/img832/7637/eliasd.png

Widzę, że już jestem zbędny. Elias powinien być zadowolony. :D

już jest 7/10

Już dawno przestałem sugerować się ocenami na FW. Trolu na trolu goni trola i jak można wierzyć tu jakimkolwiek rankingom? Imdb jest o niebo lepsze pod tym względem i nigdy nie było sytuacji żeby jakieś głupkowate dzieci neo tworzyły po sto kont i dawały jedynkę filmowi, bo ten jest przed jego ukochanym w rankingu. Pomijam już fakt, że 75% ludzi na FW jest upośledzona kinematograficznie i daje oceny na zasadzie: "Nie podoba mi się/głupi/nie rozumiem- 1/10". Lub: "Zajebisty! 10/10".

Dokładnie.

:)

Proszę o to aby dzieci nie zaniżały oceny filmu pozdro ;)

no właśnie