Mroczny Rycerz

The Dark Knight
2008
8,0 552 tys. ocen
8,0 10 1 551908
8,0 73 krytyków
Mroczny Rycerz
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz

Batmanie,

ocenił(a) film na 7

dlaczego wciąz jesteś taki wolny? Dlaczego wciąż tak kiepsko się bijesz i mówisz takim śmiesznym głosem? Dlaczego jeździsz tą śmieszną motorynką i batmo-buldożerem? Dlaczego? Przecież poprzednicy przetarli ci szlak.

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

bzdury.

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

Jeśli chodzi o ostatnie zdanie, to Batman i Robin mu ten szlak zagruzowali ;) Dobrze, że Batman ma teraz buldożer.

deathmaster

Akurat wg. ogólnie producentów w Hollywood B&R był ważnym filmem bo jakby osiągnął sukces to nikt by już na poważnie nie kręcił ekranizacji komiksów.

ocenił(a) film na 10
neo_angin

I chyba tylko za to należą mu się oklaski. ^^

użytkownik usunięty
AutorAutor

Batmanie,
dlaczego jesteś bardziej realistyczny? Dlaczego nie jesteś schematyczny? Dlaczego nie jesteś kiczowaty? Dlaczego nie jesteś cukierkowy? Dlaczego jesteś głębszy psychologicznie, Dlaczego masz godnych siebie przeciwników a nie jakiś błaznów?
Dlaczego? Przecież poprzednicy przetarli ci szlak.

użytkownik usunięty

Głębszy psychologicznie? Film tak, ale sam Batman nie. No i nie nazwałbym kobiety kot błaznem.

użytkownik usunięty

oczywiście że głębszą psychologicznie. Batman u Nolana to postać dramatyczna z problematyką
Co to kobiety kot - bardzo kiczowata postać i mam nadzieje że Nolan w 3 czescy to zmieni

użytkownik usunięty

Akurat Batman u Burtona wg mnie lepiej oddawał dramat tej postaci, ale ilu ludzi tyle opinii. No i nie uważam, żeby Michelle jako kobieta kot była kiczowata. Miała bardzo dobry kostium i ciekawą postać - taką femme fatale, która nie może (albo nie chce?) żyć długo i szczęśliwie. Obawiam się, że Anne Hathaway i jej postać nie dorównają wizji Burtona i z w sumie tragicznej postaci, Catwoman zostanie po prostu złodziejką.

"Dlaczego jesteś głębszy psychologicznie,"

Pewnie dlatego że dzieci nadal imaginują sobie głębie psychologiczną i jakąkolwiek głębie u Nolana. Nolan ma farta że w tym aspekcie oszustwa dobrze mu wychodzą.

Resztę pierdół pominę milczeniem bo z tą "głębią" w Batmanach i Incepcji już wszyscy przeginają bo tam tego nie ma.

neo_angin

Co do schematyczności to by jej nie było jakby Nolan do końca filmu pokazywał jaja i wysadził którąś łódź. Wtedy może nawet dycha by ode mnie była.

użytkownik usunięty
neo_angin

he, a ty dalej z tą pseudo psychologią, nie popierając tego żadnym argumentem.
u Nolana nie tylko Batman ale i każda inna postać głębiej nakreślona psychologicznie ponadto mamy przedstawiony dualizm dobra i zła, który pokazuje, że oba te zjawiska, podobnie jak Batman i Joker, nie są w stanie egzystować bez siebie. Za sprawą Jokera, Batman nie jest już rycerzem w lśniącej zbroi, a zmęczonym i targanym rozterkami herosem, który powoli zaczyna zatracać granicę pomiędzy dobrem i złem. Obie postacie wzajemnie się uzupełniają i jednocześnie napędzają.

to że nie został wysadzony żaden statek to nie znaczy że film jest schematyczny, z resztą bardzo dobrze się stało że detonator wyrzucił wiezień a nie naczelnik.
Jeśli chodzi o Burtona to fabuła w jego filmie jest tak schematyczna że po 10 minutach film już wiadomo o czym będzie to film i jak się skończy, mianowicie: Joker wpada do kwasu, jednak jakimś cudem udaje mu przeżyć, obwinia za to Batmana wiec próbuje się na nim zemścić i oto cały film.

"ponadto mamy przedstawiony dualizm dobra i zła, który pokazuje, że oba te zjawiska, podobnie jak Batman i Joker, nie są w stanie egzystować bez siebie"

No powiedzmy, ale to było nawet w komiksie więc nie wysilili się.


Burton miał jaja i Jokera uśmiercił co wcale łatwe do przewidzenia nie było.

użytkownik usunięty
neo_angin

łojejej rzeczywiście Burton miał jaja bo uśmiercił Jokera, pewnie powiesz że Szumacher też miał jaja bo uśmiercił Dwie twarze i Pana zagadkę

On już kopiował schemat jakbyś nie zauważył.

użytkownik usunięty
neo_angin

kto? Nolan?

Schumacher. A, zagadka nie zginął tak w ogóle.

użytkownik usunięty
neo_angin

a no tak, teraz mi się przypomniało został zamknięty w arkham

ocenił(a) film na 9
neo_angin

Wasza interpretacja wobec doszukiwania się podwójnego dna i rozbudowanego wątku psychologicznego przypomniała mi pewien rysunek który kilka tygodni temu widziałem na joemonsterze, jak w odzielny sposób Pana Tadeusza interpretuje polonistka i sam autor Interpretacja belferki brzmiała :
"Błękitne zasłony symbolizują głęboką depresję głównego bohatera, jego tęsknote i troskę o losy ojczyzny"
Natomiast interpretacja MIckiewicza brzmi tak :
"Błękitne zasłony symbolizują błękitne zasłony do K**wy nędzy ! ! !"
Nolan na pewno chciał, aby Mroczny rycerz miał przekaz i pobudzał do reflekscji po seansie, ale spieprzył wiele wątków w nieznośnym patetycznym Hollywodzkim stylu. Zwłaszcza końcówka, gdy Batman bierze na siebie odpowiedzialność za śmierć prokuratora, a Gordon mówi do syna "Będziemy ścigać go i potępiać, ale on to zniesie bo jest naszym mrocznym rycerzem". Na pewno sporo w przekaz wniosłaby przemiana Harveya Denta w Two-face, ale nie była ona przekonywująca od strony psychologicznej. Joker przyszedł do szpitala "pozornie się pokajać" za to co zrobił mówiąc, że jest tylko psem spuszczonym ze smyczy, a dobry Harvey, który powinien go schwytać lub zabić, zdając sobie sprawę z tego że Joker nadal bedzie zabijać niewinnych ludzi i trzeba go powstrzymać, czy zły Harvey alter ego prokuratora Denta, nie chce Zemsty na osobie przez którą zginęła Rachel, tylko daje sobie wmówić że to wina kogoś innego i daje się sprowokować do tego aby stać się taki sam jak Joker nie przekonuje mnie. Rola jaką Nolan rozpisał dla Eckarta w Mrocznym Rycerzu jest na pewno dużo lepsza niż żałosny twór Jokeropodobny w filmie Schumahera, ale na pewno nie jest to tak tragiczna i budząca współczucie postać jaką sobie przypominam z komiksów czy chociaż Batman TAS.

rusekolsztyn

Autorze, Autorze, znów się z Tobą zgadzam, ponieważ głosisz prawdę. "Nowa arystokracja" Filmwebu nigdy tego nie zrozumie.

użytkownik usunięty

"dualizm dobra i zła, który pokazuje, że oba te zjawiska, podobnie jak Batman i Joker, nie są w stanie egzystować bez siebie." - W zasadzie, to u Burtona jeszcze bardziej jedst to pokazane...oba te zjawiska się napędzają. Napier mordując, dla kilku błyskotek, chcąc zabić z uśmiechem na ustach dziecko które i tak by go nie rozpoznalo, przekroczyl pewną granicę zła, równowaga musi być, więc Bruce wychylił się w stronę sprawiedliwości. Jednak i on przekroczyl granice, zamiast fiinansować dzialania policji, przebierał się za nietoperza, co doprowadziło do przekroczenia granicy przez reprezentanta zła. Superbohater i Superzloczyńca.

"to że nie został wysadzony żaden statek to nie znaczy że film jest schematyczny, z resztą bardzo dobrze się stało że detonator wyrzucił wiezień a nie naczelnik." Na tej zasadzie Batman i Robin również nie byli schematyczni..kto sie spodziewał batsutków i batkarty kredytowej?
"Dobrzy" obywatele nic nie zrobili, przestępcy, nic nie zrobili...ba więzień sie nawrócił i padł ofiarą automesjanizmu...super...gdyby dobrzy i piękni ludzie wysadzili statnek z bandytami...to mogłoby być zaskakujące...ale w efekcie wszyscy okazali się dobrzy i szlachetni...obawiam się że to nieco....głupie...

użytkownik usunięty

Nolan wysadził w powietrze Rachel Dawes to jeszcze byś chciał aby jeszcze jeden statek wyleciał? Co za dużo to niezdrowo