jasne:
nudny
pseudoartystyczny
brak roli superbohatera
przestoje w akcji
film wlasciwie nie ma nic wspolnego z batmanem- moze tylko tytuł i strój w który byl przebrany glowny bohater
zle dobrani aktorzy
ciezki w odbiorze
nieprzyjemny
dłużacy sie ( modlilem sie tylko kiedy sie skonczy )
z filmu sensacyjnego zrobiony psychologiczny thriller, dramat?
nic z niego nie wynika
?batman? wypowiada w filmie moze ze dwa słowa
brak logicznego ciągu
brak spójnej fabuły
slaby scenariusz
jeszcze gorsza rezyseria
absuradalne niewytlumaczale wątki
smutny
irracjonalny
slaba muzyka
ogolnie jeden z gorszych filmów jakie widziałem
Ogólnie Pan Nolan położył Batmana na samo dno do rynsztoka