Jestem ciekaw tego, kto zagra Jokera w trzeciej części trylogii Nolana, i czy dorówna występowi Ledgera. Oczywiście piszę trochę na wyrost, bo nie wiadomo, jak wypadnie Ś.P Heath Ledger w roli Jokera, ale po trailerze i prologu widać, że poradził sobie w swej roli.
według mnie wogóle nie zobaczymy Jokera w 3 czesci...niewiem jakby to Nolan miał przedstawic ale jezeli całkiem pominie Jokera w 3 to fani napewno mu to wybaczą
[*]
Być może rzeczywiście Joker zginie w "Dark Knight". Tak byłoby najlepiej. Nie musieliby zatrudniać kogoś innego do roli naszego socjopaty. Gdyby kogoś zatrudnili, fani z pewnością by protestowali. Pamiętasz, co się działo gdy stworzono serial na podstawie "Kruka"? Fani Brandona Lee się buntowali przeciwko zatrudnianiu Marca Dacascosa w roli Erica Dravena
wątpie żeby joker miał być postacią planowaną na 3 część,
co nie oznacza, że umrze (przypominam ,że w jedynce strach na wróble ostateczbie nie umarł, ale w części 2 go nie będzie)
Z tego co wiem, to w 2 narodzi sie 2 face, ale dopiero na końcu filmu
i to będzie główny przeciwnik w 3.
Poza tym Batman miał naprawdę dużą ilość wrogów, więc nie muszą tłuc jokera itp po wielokroć. Przecieć może wróvić pingwin, człowiek zagadka, kobieta kot..... lista długa.
A ja myslę, ze Heath za jokera dostanie pośmiertnego oskara w przyszłym roku.
Zabiją Jokera to wszystkim przyjdzie na myśl martwy Heath. Wyobraźcie sobie - leży nieżywy Joker w ciężarówce i co widzicie w wyobraźni? Ta, Jokera, tylko bez makijażu.
Ciężko będzie Dark Knightowi...
Joker był planowany na trzecią część, ale miało być w niej więcej miejsca dla Two-Face'a. Co do innych wrogów Nolan wypowiedział się m.in. na temat Pingwina i stwierdził, że to zbyt nierealna i nie interesująca go postać.
Joker nie zginie, tego Nolan, który jest za trzymaniem się komiksu nie zrobi. Raczej usadzą go w Arkham, albo wykorzystają jakieś krótkie, niewyraźne ujęcia.
w 3 ma pjawić się Catwoman i Harley Quin. Jak ja bym był na miejscu Johna Nolana zmienilbym koniec scenariusza
najlepiej by było, zeby w dwojce joker nie zginal ale i nie pojawił sie wiecej w filmach
Trafi do Arkham pewnie... w 3 coś pewnie o nim napomkną ale nie pokarzą...
Kurde ... teraz 3 część będzie inaczej wyglądała niż pierwotnie planowano ...
A ja myśle, że nie powinni kontynuować wątku Jokera w trzeciej części - o ile ona powstanie.
Po prostu przedstawić to tak, że Joker zniknął po wydarzeniach w "Dark Knight". Nie zabili go, nie siedzi w pace - tylko po prostu przepadł. Przecież nie wszystkie wątki muszą być ciągnięte w coraz to nowych częściach.
Może wuj albo ojciec? Nad filmem pracuje co prawda oprócz Krzysia także Jonathan Nolan - jego brat i współscenarzysta...
Najlepszym Jokerem był Jack Nicholson. Wątpie, żeby znaleźli lepszego aktora do tej roli.
Myślę, że zaangażowanie kogokolwiek nowego do tej roli w trzeciej części nie wchodzi w grę. Trzecia odsłona będzie na pewno wyglądać inaczej, bo Joker miał w niej powrócić, ale teraz bez Ledgera to raczej wykluczone... A szkoda, bo czytałem, że Michael Caine wspominał, jakoby ostatnie słowo w całej trylogii miało należeć właśnie do Jokera... Cóż, niestety nie doczekamy tego :( Choć może, jakiś drobny akcent na koniec, nie wymagający udziału aktora, jak np. wykorzystanie jakichś materiałów z drugiej części, albo np. głos (śmiech?) połączony z jakimś ujęciem Jokera, gdzie nie widać twarzy... Taki symboliczny powrót tej postaci to byłoby z pewnością coś fajnego.
http://www.filmweb.pl/Christopher+Nolan+zako%C5%84czy%C5%82+wst%C4%99pny+monta%C 5%BC+nowego+%22Batmana%22,News,id=41834
"Nolan zapowiada, że to nie będzie sequel "Batman - Początek", ale zupełnie samodzielna historia. Po obejrzeniu filmu mamy też nie wiedzieć, czy czeka nas jeszcze jeden film z tej serii, czy nie."