... głównie dzięki Ledgerowi, pozatym Mroczny Rycerz jest dla mnie lekko rozczarowujący, pierwsza połowa filmu jest świetna, potem wieje trochę nudą, trochę głupizn, niedociągnięć no i ta BARDZO naiwna scena ze statkami, no i oczywiście jak zwykle fatalna Maggie Gyllenhaal :D Szczerze powiedziawszy to właśnie Ledger udzwignął cały film - oglądając go tylko czekałem na kolejne sceny z Jocker'em, podczas gdy reszta pozostawiała spory niedosyt.
Mam podobne odczucia(jednak Gyllenhaal nawet lubię).
Batman czy Batman powrót jest o wiele lepsze.
Wg mnie jeśli można powiedzieć o wianiu nudą, to po scenie w szpitalu, kiedy zaczyna być inaczej...