jako film sensacyjny,jednak z prawdziwym mrocznym,tajemniczym i lekko psychodelicznym batmanem ma niewiele wspólnego.dobre kino akcji i tyle.
Z komiksem to nie ma absolutnie nic wspólnego, a Joker był po prostu beznadziejny. Dużo lepszy w tej roli był Jack Nicholson.
Gdyby TDK powstał 30 lat temu, a "Batman" teraz, to śmialibyście się z Nicholsona.
co do Jokera to absolutnie się zgodzę,wg mnie Nicholson był w tej roli rewelacyjny i idealnie go zagrał(co nie oznacza,że Ledger był taki zły:)No ale to co zrobił Nicholson jest nie do pobicia a część Batmana z nim właśnie w roli "czarnego charakteru"jest chybą moją ulubioną.W ogóle dawne części Batmana były ciekawsze,lepiej zagrane etc.Teraz są jakieś takie-jałowe,no ale to tylko moje skromne zdanie.
Czy wy nie rozumiecie, że nie wszystko musi być skopiowane z komiksu? Po co komu odsmażany kotlet? Nolan pokazał kreatywność i stworzył realniejszy, mroczniejszy świat i ich bohaterów a inny Joker niż komiksowy nie znaczy gorszy. Nicholson też nie był gorszy choć wolę Heatha. To inny styl.