Uważam że,będzie to największy hit tego roku i mam nadzieję że będzie trwał ponad 2 godziny oraz żeby fabuła była bardzo ciekawa.Walka na końcu filmu żeby wbijała w fotel jak będzie się oglądać ten film w kinie.
to bedzie murowany hit!!!ma trwac 2 i pół godziny(jak nie wiecej:)), wiec chyba jest na co czekac:)))fabula bedzie wciagajaca i zaskakujaca bo to wkoncu film Nolana wiec co do tej kwestii nie ma sie czym martwic:)))aaa no i jeszcze Joker:)))zaloze sie ze po seansie nie bedzie osoby ktora by byla zawiedziona:))gwarantuje:)))
Właśnie wyczytałem, że film ma trwać 167 minut!!! Rzeczywiście zapowiada się jeden z najlepszych filmów tego roku, mamy przecież jeszcze Indiego. Superprodukcji jest jeszcze kilka, jak Iron Man, Speed Racer i inne, ale już po zwiastunach widać, że nie będzie z nimi najlepiej. Choć Wachowscy mogą zrobić miłą niespodziankę, przecież 10mln kolorów w ciągu minuty nie musi być powodem klapy filmu (co nie zmienia faktu, że będzie tą klapą ;)).
Jestem przekonany, że "Indiana Jones" zarobi więcej... Reklama ruszy z kopyta to otwarcie będzie minimum 80mln$ :)
Co do "Mrocznego rycerza" to oby trwał te 167 minut, bo nie lubię jak wycinają sceny tylko dlatego żeby się zmieścić w krótszym czasie. Wydaje mi się jednak, że ten film aż tyle nie zarobi, obstawiam maximum 600-700mln$ - to nie jest typ filmu, który przyciąga całe rodziny, jak "Indiana Jones". Co do "Speed Racera" to wróże niskie wpływy z biletów, a to dlatego, że premiera tego filmu jest tydzień przed "Indiana Jonesem".
Na początku też myślałem że z tej pary Indy ma większe szanse stania się kasowym hitem ...ale....z Indiana podejrzewam ,że będzie bardzo ostry początek, a później równie szybkie zejście(choć spodziewam koło 500-700mln$ łącznie US+World) Dark Knight ma bardzo wielkie szanse stania się hitem długodystanowym (Begins zszedł po 20tyg )a kampania reklamowa TDK jest świetna- i (tutaj przypuszczenie) jeżeli film będzie miał świetne recenzje krytyków, jeżeli wszyscy zaczną zachwycać się ostatnią pełną rolą Heata to nasz rycerzz może być olbrzymim sukcesem finansowym(czego życzę)
zapomniałem dopisać- wiele osób których postać Batmana nie interesuje lub nie lubią komiksów to mogą pójść obejrzeć film dla samej ostatniej roli Ledgera.
ps. Dla mnie oczekiwanie na ten film weszło w stan zenitu ;)