Lepszego się poprostu nie znajdzie.On nie udawał,że jest Jokerem on poprostu nim był.Nicholson może mu byty czyścić.Szkoda,że nie będzie remeku Lśnienia nadawał by się gdyby żył na postać Jacka Torrenca,bo Nicholson przez scenariusz trochę zepsuł tą postać.Jednak najgorzej Jack wypadł jako Joker nijak mu do geniałnego Ledgera.
Nicholson zagrał bardzo dobrze, ale bardziej do gustu przypadła mi kreacja Ledgera. Nicholson grał błazna, a Ledger prawdziwego psychopatę i trzeba przyznać, że grał jak natchniony
Mnie osobiście Ledger jako Joker przeraża. W szczególności, kiedy opowiada tą historię o swoim ojcu. Brryyyy. Nigdy by nie staną obok niego. Jest dla mnie zbyt brutalny i za mało „żartów” w jego wykonaniu podkreślające wizerunek Jokera. Nicolson znów zbyt poszedł w drugą stronę, zbyt żartobliwy a za mało przerażający. Najlepsze było by połączenie obu he he. Nie zmienia to faktu, że obie kreacje są bardzo ciekawe. Jeżeli były by identyczne to nie miałoby sensu. Zawsze otrzymujemy coś nowego. Teraz pora czekać na Bane’a!
dokładnie, uważam tak samo. i niech sobie mówią co chcą ale uważam że Ledger zasłuzył sobie na tego Oscara, no i tak jak wyżej napisano - on po prostu był Jockerem. Wg mnie mało jest tak wiarygodnych i dobrych kreacji aktorskich, dla mnie to było mistrzostwo. I nie powiem, rozbawił mnie zart o znikającym ołówku ;)
Nie zgadzam się. Nicholson o niebo lepszym aktorem i jego Joker właśnie poprzez powierzchowny komizm był dużo ciekawszą postacią.
Muszę się nie zgodzić, fakt Nicholson to świetny aktor ale nie można porównywać kreacji Jokera obu aktorów bo zagrali zupełnie odmienne charaktery. Nicholson zagrał błazna, a Ledger prawdziwego psychopatę z dozą czarnego humoru. Nie twierdzę, że Joker z Batmana 1989 był gorszy ale nie można było go traktować poważnie, a Jokera z Mrocznego Rycerza można było się bać, i stanowił prawdziwe wyzwanie dla Gacka. Mi bardziej do gustu przypadła kreacja Ledgera
Nicholson przerysował postać Jokera z komiksu ,a Ledger miał trochę inną postać do zagrania.
jedyną udaną rolą Nicholsona to był Lot nad kukułczym gniazdem reszta to dno zwłaszcza lśnienie,ale może to wina reżysera gdyż zbytnio odbiegał od orginału.Joker w wykonaniu ledgera to najlepszy mroczny charakter jaki powstał ostatnio.Jedyny,który może mu dorównać to tylko Loki.
Kpiny. Ledger zagrał dobrze w paru filmach, a wszyscy go czczą, bo szybko się przekręcił. Nicholson jest jednym z najlepszych aktorów świata, który na przestrzeni co najmniej czterech dekad potwierdza swój aktorski geniusz.
Czy lepszym nie wiem ale Joker w jego wykonaniu dużo lepszy od wersji Nicholsona
Ledger to najlepszy aktor tej epoki,a ktoś kto ocenia mrocznego rycerza na 4 nie jest osobą godną,aby z nim dyskutować,Nicholson to słabizna,a jego wspołczesne role to w więskzości tragedia,a Ledger to najlepszy czarny charakter jakiego w życiu dane było mi oglądać.
Jak jarasz się gównem to nie moja wina,a Ledger to najlepszy aktor jaki do tej pory pojawił się w Hollewood jedynie Robert Downey Jr go przebija swoją zajebistością.Lśnienie na 10/10 hahahahahaha tą porażkę Kurbicka filmy Uwe Bolla są lepsze od tej szmiry.
Hehehe, Uwe Boll lepszy od Kubricka? No to rozumiem już skąd twoje uwielbienie dla Ledgera. Po prostu lubisz słabiznę. Wystarczy rzucić okiem jak dajesz 10/10 takim dziełom sztuki jak Noc Rekinów 3D. Hehehehehehehe
Rzadko kiedy można spotkać osobnika, który Lśnienie ocenia na 1/10, a Postal 10/10. Hehehe, płacą ci za to, czy ty tak sam z siebie?
A czyatałeś książę Kiinga,a Noc rekinów to bardzo fajny horror z bardzo dobrym 3D,Zmierzch fajne filmyn a podstawie genialnych książek.Postal bardzo dobry film,a trochę poczytać Lśnienia Kinga to byś wiedział,że dzieło kurbicka to gówno.
ironia losu powstala w momencie kiedy zwykly aktor bez wiekszo znaczacych rol otrzymuje oskara za komiksowy film
niby!!!
ale jednak jest inaczej!!!
otoz Heath Ledger zagral w filmie "The Dark Knight" rozbrajajaco i zycze mu wszystkiego dobrego na tym nowym swiecie,poniewaz to co zrobil dla kina w tym filmie to jest cos poprostu niebywalego sama gra jak najbardziej ale zwrocmy uwage na udawanie glosu ktotrego nie ma w zadnym z filmow tego aktora co pokazuje wyraznie ze Oskar nalezy sie wlasnie takiej osobie jak ta i moim zdaniem nawet jak by zyl to tez by dostal ta nagrode bo nawet starsza publicznosc byla zszokowana gra Haaetha.
Do mnie bardziej przemówił Joker Nicholsona, ta postać to dla mnie nie jakiś tam zwykły psychopata, ale przede wszystkim osoba robiąca niemiłe psikusy, a w tym Joker Tima Bartona był bezbłędny...Ale jeśliby kto spytał czy wolę Batmana Keatona czy Bale'a ,bez dwóch zdań odpowiadam Christian Bale!!!!!!!!!
Co do Batmana się zgadzam, ale co do Jokera już nie.
Choć lubię Jacka, to jednak jego Joker nie bardzo mi się podobał wolę w tej roli Ledgera.
Może to kwestia sentymentu, albo określonych oczekiwań od filmu, ale jak dla mnie stary Batman jest po prostu lepszy. Kobiety Batmana ładniejsze, sam Batman bardziej charyzmatyczny, klimat bardziej mroczny chociaż bez efektów specjalnych. Co do Jokera to wolę Nicholsona. Psychoza psychozą, ale komediowy oddźwięk szaleństwa bardziej mnie zainteresował. Pozdro!
Jeżeli chodzi o Jokera,to jednak wolę Ledgera.
Zagrał moim zdaniem świetnie,i wolę psychopatyczną wersje Jokera niż Jokera pajaca...
Co do batmana to nie mam zdania,kobiety batmana,wolę w nowej wersji.
Są bardziej złożone,skomplikowane a nie piszczące ******** które czekają na ratunek.
Jak to było w starym batmanie...
Podejrzewam, że różnica zdań w przypadku Batmana i Jokera działa na takiej samej zasadzie jak w przypadku Jamesa Bonda. Wolę Seana Connery`ego chociaż wielu uważa, że Craig bije go na łopatki. Dla mnie niektóre filmy to po prostu klasyka i można zrobić coś nowego, ale klasyka pozostanie klasyką, a więc nr 1 :).
No tak :)
Uważam że stary batman jest świetny ale wolę nowego ;)
Po prostu każdy ma swój gust :)
Ale każdy się zgodzi że Batman i Robin to totalna pomyłka..
:)
Zgadzam się! O ile Batman Forever dzięki kreacji Jima Carrego był interesujący, o tyle Batman i Robin to po prostu gniot... :)
Czy są jakieś potwierdzone informacje dotyczące "zalajkowanego", który mówi, że Ledger w 5:15 - 5:30 improwizował? Widząc jego grę aktorską jest to bardzo prawdopodobne, ale czy prawdziwe?
http://www.youtube.com/watch?v=ZRG1tWQN6e8
Ledger zagrał fenomenalnie. Albo może inaczej: on nie grał, on był Jokerem... Geniusz.
Pffffff
Weź mnie nie rozśmieszaj, poza głosem tyle w nim Jokera, co w pianinie gitary.
To że zagrał dobrze jokera nie.oznacza że.dałby.sobie.radę lsnieniem. joker ma tiki jemu nie chodzi o zabijanie.ludzi tylko o szerzenie anarchii a więc jest przeciwieństwem Jacka ( acha i to że zagrał dobrze jedni rolę nikolsona to nie oznacz ze inne zagra lepiej)
Nie ma sensu porównywać, bo to zupełnie dwie odmienne postacie. Nolan przedstawił Jokera w bardziej realistycznej konwencji, natomiast Joker Burtona był o wiele bliższy swojemu klasycznemu pierwowzorowi z komiksów. Nicholson i Ledger zagrali genialnie i rzeczą gustu będzie to, kto jakiego woli.
Po poprzednim poście śmiem co najmniej wątpić.
To może inaczej. Przeczytaj komiksy o batmanie w których występuje Joker i zrób to ze zrozumieniem. W postaci Nicholsona jest bardzo niewiele prawdziwego Jokera. Zresztą jeśli zebrać do kupy batmany Burtona to tam mało która postać ma cokolwiek wspólnego z komiksowym oryginałem.
Nie mówię, że jest wiernym odzwierciedleniem postaci Jokera, ale Joker grany przez Nicholsona, jest na pewno bliższy komiksowemu niż ten Ledgera. Nolan stworzył całkowicie inną postać niż w komiksach. Poza tym jakbyś czytał komiksy to byś wiedział, że nie ma jednej postaci Jokera (tak jak nie ma jednego batmana), jest to zależne od scenarzysty.
Co nie zmienia faktu, że każdy kto czytał komiksy wie, że Nolanowski Joker jest bliższy rzeczywistemu, a Burton ograbił postać z kluczowych dla niej szczegółów.
Haha. Taki mądry? Wymień najpierw, znawco wszystko co idzie za Nicholsonem ;>
Joker Ledgera wierzy w chaos i chaos szerzy, jest anarchistą walczący z każdą formą prawa, Joker Ledgera nie boi się śmierci, wręcz przeciwnie, chce, żeby Batman go zabił bo to oznacza jego ostateczne zwycięstwo. Joker Ledgera jest sadystyczny, na swój sposób wielbi Gacka. Joker Ledgera jest człowiekiem znikąd. Człowiekiem, który po prostu się pojawił i nikt nie zna jego prawdziwej tożsamości, nie ma żadnych absurdów o tym, że miałby zabić rodziców gacka, albo powstać przez gacka.
Dalej nawet mi się nie chce wymieniać.
"Joker Ledgera jest człowiekiem znikąd. Człowiekiem, który po prostu się pojawił i nikt nie zna jego prawdziwej tożsamości, nie ma żadnych absurdów o tym, że miałby zabić rodziców gacka, albo powstać przez gacka"
To nie są cechy charakteru! Człowieku mówimy o cechach charakteru postaci, a nie o jej historii. Dziwię się, że tego nie zrozumiałeś i aż wstyd, że muszę coś takiego tłumaczyć. Joker Nicholsona jest bardzo niebezpieczny, ale też i zabawny. Widać, że bawi go to co robi i to w taki dosłowny sposób. I najlepsze jest całkowitym przeciwieństwem Batmana, tak jak w komiksach. Widać, że to dla niego jest idealny przeciwnikiem, a nie kolejny złoczyńcą jak w filmie Nolana. Joker w komiksach nie opiera się tak na strachu i przerażeniu jak ten odgrywany przez Ledgera. A jak już idziemy po wyglądzie i historii postaci to pokaż mi komiks w którym Joker ma tak pocięta twarz :)
Mówimy o całości postaci. A to kim jest Joker jest kluczowe.
Joker nie opiera się na strachu i przerażeniu? TO pewnie dlatego w komiksie boją się go nawet inni przeciwnicy batmana?
Pokaż komiks w którym ma pociętą twarz? Ba, mogę Ci pokazać nawet taki w którym nie ma twarzy... Wielki znafffco.
Dobrze, że pokazałeś wprost, że nie posiadasz argumentów i gadasz by gadać ;>
Nie odpowiedziałeś na ani jeden mój argument... Uważam, że rozmowę należy zakończyć, bo zwyczajnie nie ma ona sensu. W komiksach Joker jest postacią, którą rzuca dowcipami, czasami nawet śpiewa piosenki. Czy Joker Ledgera to robi? Nie. Czy Joker Ledgera jest zabawny? Nie. Jasne, że Joker jest przerażający, ale nie OPIERA swojego działania na strachu. Rozumiesz co to słowo znaczy? I proszę pokaż mi komiks gdzie Joker ma identyczne blizny, jak ten odgrywany przez Ledgera, nie krępuj się :)
Powiedz mi gdzie joker ma usmiech wymuszony operacjabplastyczna jak nicholson, no prosze ;>
Nie odpowiedzialem na zaden arfument? To moze jakisbpodaj? Choc jeden
Poczekamy roczek i zobaczymy jak Joker Ledgera odchodzi do lamusa ;)
Znając profesjonalizm Leto pokonanie Heatha będzie tylko formalnością.
Nicholson jest tuż obok De Niro jest jednym z najlepszych aktorów jakich znała ludzkość. Jack był hehełkowatym klaunem-zabójcą i to było dobre. A Ledger i jego tfasz jak u Michaela Jacksona średnio wyszedł. Oczywiście jednak przebija on Leczo z Legionu, który jest jedynie chińską podrobką poprzednich Jokerów.