Nie pamiętam, by gdzieś o tym była mowa i nigdzie nie zdążyłem przeczytać zdań na temat, umówmy się "powstania" Joker'a... Czy wiecie coś o tym, a jak nie to w jaki sposób według was powinien, lub po prostu mógłby powstać Joker ? Pomysł z wpadnięciem do wielkiego kotła z chemikaliami wewnątrz tu nie pasuje! Takie jest moje zdanie, a obrażenia na twarzy z pierwszego zdjęcia, sugerują coś zupełnie innego...
Podrzudźcie swe pomysły!
Przecież to jest tak istotne jak nazwisko reżysera! Nie pisz więcej błagam...nie......my wszyscy błagamy!
Był pracownikiem zakładów chemicznych As (Ace Chemicals) w mieście Gotham. Zrezygnował jednak z tej pracy dla kariery komika. Niestety marnie mu się powodziło, bo po prostu nie był śmieszny. Jako, że przyszły Joker miał żonę na utrzymaniu, a w drodze było dziecko, zastanawiał się nad pracę z grupką przestępców. Mieli obrobić firmę Monarcha (Monarch Playing Card Company), która produkowała talie kart do gry. Znajdowała sie ona w sąsiedztwie dawnego miejsca pracy J'a. Jego rola miała polegać na włożeniu kostiumu Czerwonego Kaptura (The Red Hood) i poprowadzeniu reszty. Na kostium składała się czerwona peleryna i czerwony kask z wbudowanymi lusterkami, dzięki któremu osoba go nosząca nie mogła być zidentyfikowana. Młody, pechowy komik zgodził się na współpracę z kryminalistami i założenie kostiumu podczas akcji.
Gdy plan był właśnie omawiany w jakimś barze, J'a znaleźli funkcjonariusze policji. Przyszli powiadomić go o tragicznym, dziwnym wypadku. Jego żona zginęła wraz z nienarodzonym dzieckiem prawdopodobnie wskutek porażenia prądem. Nie widząc potrzeby zdobywania pieniędzy w takiej sytuacji, zrozpaczony mężczyzna próbował się wycofać ze skoku, lecz gangsterzy zagrozili mu śmiercią. Wydawało się, że rabunek firmy karcianej zakończy się powodzeniem, jednak gdy gang uciekał mijał fabryczne instalacje, sprawy przybrały zły obrót. Nowa zmiana patrolujących zakłady strażników zauważyła intruzów i zaczęła do nich strzelać. Wszyscy bandyci zostali zastrzeleni oprócz tego, który nosił strój Czerwonego Kaptura (The Red Hood). Uciekając przez teren fabryki wzdłuż otwartych kanałów w których płynęły chemikalia, Czerwony Kaptur już miał zgubić strażników, gdy nagle przed niego wskoczyła mroczna postać, Batman. Mężczyzna wiedział, że hełm zapewni mu przez jakiś czas potrzebne do oddychania powietrze i zdecydował się na desperackie wyjście. Zanurkował do jednej z kadzi z chemikaliami w nadziei na zniechęcenie nietoperza do pościgu. Batman nie mógłby oddychać, a on miał kask i pewną ilość powietrza. Niespełniony komik wynurzył się dopiero, gdy znalazł się w rzece, do której spływały chemikalia z kadzi. Zdjął hełm i spojrzał na swoje odbicie w wodnej tafli. Ocalał, ale jego wygląd uległ zmianie. Chemikalia, które dostały się go kasku zmieniły kolor jego włosów na zielony, a skóra na całym ciele przybrała kredowo-biały odcień. Była to ostatnia chwila, w której zostały rozerwane na strzępy resztki jego poczytalności zszarpanej wcześniej przez tragedię rodzinną i nieudany rabunek. W szaleńczym śmiechu narodził się Joker.
źródło: http://batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=postacie/joker
mozliwe ze w filmie bedzie to pokazane w retrospekcjach Jokera, poniewaz The Dark Knight ma byc na postawie komiksu "Żabójczy żart" (The Killing Joke)
streszcznie komiksu: http://batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/pol/k2