Mam pytanie, dlaczego je opowiada? gdyby chciał przestraszyć ofiarę nie chciał by jej
opowiedzieć Batmanowi, może chce sprawić by ofiara się 'uśmiechnęła', może w ten sposób
usprawiedliwia, tłumaczy to, że kaleczy właśnie ich twarze, a nie po prostu ich zabija?? co o tym
sądzicie??
Joker lubi opowiadać różne historyjki bo czerpie z tego przyjemność. Wielce prawdopodobne jest to, że żadna z opowiedzianych przez niego historyjek nie jest do końca prawdziwa. Tak jak wskazuje jego wizerunek jest to nawiązanie do przykładowego błazna, który opowiada różne historie.
Co o tym sądzić? Że jest bardziej psychiczny niż na jakiego wygląda.
Na początku mu współczujesz, a potem on Ci potem gra na nosie i okazuje się, że tylko sobie z Tobą pogrywa. Nie nazwałabym tego chęcią, żeby ofiara się uśmiechnęła.. wręcz przeciwnie, żeby potargały nią trochę sprzeczne emocje.
Bo czy to naturalne, że Ci żal swojego oprawcy?
Wiesz, gdyby koleś z białą twarzą trzymał mi nóż w ustach, to obojętnie co by nie mówił, nie byłoby mi go żal:)