Zupełnie nie rozumiem decyzji o zaliczeniu tego niegotowego jeszcze projektu do gatunku fantasy. Ja rozumiem, że Batman nie jest postacią choćby zbliżoną do rzeczywistej, ale fantasy to gatunek o wiele bardziej pasujący do dwóch filmów Burtona, niż Nolana. Wszak "Początek" miał w sobie bardzo niewiele z czystej fantastyki. A o zaliczeniu "TDK" do jakiegokolwiek gatunku przed jego ukończeniem, jest nieco przedwczesne. No, co najwyżej do kina akcji bądź przygodowego.