Ostatnio tak sobie myślę kto mógłby się wcielić w rolę Jokera w nowych Batmanach .I wydaje mi się, że idealnie pasowałby do tej roli Jim Carrey. A jak wy sądzicie ?
"A jak wy sądzicie ? " - "Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni"
A tak na poważnie, to Joker nie bez powodu nazywany jest "Księciem Zbrodni", a nie "Głupim albo Głupszym".
PS Ten temat powinien być na forum Carrey'a.
obronie ares'a i napisze
Temat znajduje sie w dobrym miejscu gdyż chodzi o role w Batmanie!
cytat ma troszke inne znaczenie niz myslisz ;]i po drugie brzmi on "nie sadzcie ABYSCIE NIEBYLI sądzeni" jako ostrzezenie a nie FAKT!!
Carrey zagrał tez w "Numerze 27" bardzo dobry film mimo że nie komedia
i przy okazji grał juz on czarny charakter w starszej serii Batmana!
1. Chodzi o rolę w Batmanie, ale nie w filmie The Dark Knight, więc to nie jest strzał w 10.
2. Cytat może i nie do końca dokładny, ale to przez moje znikome zainteresowanie chrześcijaństwem.
3. Zamysł cytatu rozumiem doskonale (pomimo pkt. 2), jednak najwyraźniej brak ":D", ":]", albo innego emota odebrał żarcikowi jakim się posłużyłem wydźwięku. Ale takie jest prawo języka pisanego...
4. Właśnie dla tego, że Carrey zagrał już raz w Batmanie, oraz ze względu na jego Riddlera, wzorowanego na zachowaniu poprzednich filmowych kreacji Jima, ten pomysł mi się nie podoba.
Carrey zagrał już Riddlera i wyszło lichutko. także jak dla mnie niech się on więcej do Batmana nie zbliża.
Gdyby (jakimś cudem) Joker miał się pojawić w następnych częściach, to chciałbym alby Adrien Brody się wcielił w Jokera.
Jednak najlepszą opcją byłaby taka, że Jokera w Nolanowskiej serii już nie ujrzymy. I ja bym wolał, żeby tak było.
Niektórzy twierdzą, że gdyby Joker miał powrócić, powinien go zagrać Joseph Gordon Levitt
fotka - http://www.nytimes.com/imagepages/2007/09/12/style/tmagazine/16joseph.ready.html
Faktycznie przypomina Heatha, ale samo podobieństwo do Ledgera to za mało :P Jak dla mnie Jokera być więcej nie powinno.
Aparycją najlepiej pasowałby Matthew McConaughey, aktorsko nie podejrzewam żeby odstawał od Ledger`a więc jeśli miałoby dojść do tego, zę w III części byłby Joker to - jak dla mnie - jest on idealnym kandydatem. Z drugiej strony, w kolejnej odsłonie przygód Batmana, jak wiadomo wrogiem nr 1 ma byc Two-Face więc angażowanie aktora dość drogiego, do roli bądź co bądź nie dużej nie wydaje mi się być dobrym pomysłem.
Taaa ja ja myśle, że Jerzy Kryszak- ma podobne włosy, walna mu je na zielono i jest rewelka. Potrafi powiedzieć, jakiś żart, szleńczo się zaśmiać- normalnie ideał Jokera!!
śmiechy hihy, ale Cruisee mógłby byc lepszy niż Ledger ;P ... i to mówie całkiem serialnie, zauwazcie jak gośc fenomenalnie gra czarne charaktery, no ...
Gdzie Criuse gra te czarne charaktery?? ja pamietam tylko tego... jak to bylo - "zakladnik" czy jakos tak... jak dla mnie jedyny wybor (oczywiscie iluzoryczny bo wiemy ze Jokera juz nie bedzie w kontynuacji) to Michael Wincott - cos go ostatnimi czasy nigdzie nie ma.
To az dwa filmy :) Co do "wywiadu" to czy on byl tam tak do konca czarnym charakterem, dyskutowałbym. Co do samego Cruise'a nigdy go nie lubilem a po tekscie sprzed kilku lat -"Producenci są skąpi bo dają mi za role 20 mln dolarów i ani centa wiecej" wrecz nie znosze tego sekciarskiego, nadmuchanego kurdupla...
Już zagrał Człowieka Zagadkę - Enigmę - Riddlera (jak kto woli) w "Batmanie Forever". Jim nie jest zły, ale do tej roli się nie nadaje :)
Uważam, że Jim Carrey bylby odpowiednia osoba to tej roli. Wyglad ? a od czego jest charakteryzacja w dzisiejszym świecie filmu. Jim ma w sobie to cos fakt grał juz w Batmanie ale to było chyba (o ile sie nie myle) 13 lat temu. Na pewno zagrałby Jokera idealnie. Świetna mimika twarzy,zachowanie więc dlaczego nie ?
"Świetna mimika twarzy" tak - again and again and again... nie znudzilo sie Wam to juz???
http://pl.youtube.com/watch?v=4w96uPYrkAE
Tutaj macie 50 sekund z Jokerem w roli głownej z TDK, jeżeli ktoś mi pokaże choć jedną taką scenę Carrey'a czy Cruise'a to my dam 100zł ;D
Trzeba przyznać że Ledger gra Jokera świetnie ale jak dla mnie najlepszy był i będzie Jack Nicholson. On gra Jokera znacznie lepiej. Joker w wersji Ledgera jest zbyt mroczny. Co prawda gra naprawdę klimatycznie i realistycznie jak na zbira przystało ale Joker taki nie był. A za to Jack idealnie zagrał tą postać.
Joker taki nie był? U Burtona moze nie, ale w komiksach owszem był. Czytałeś może "Zabójczy Żart" ? To właśnie Joker Nicholsona jak dla mnie niewiele ma wspólnego z tym jaki Joker był. zresztą, u Burtona wszystko było przeinaczone i poprzekręcane jak się tylko dało więc trudno nazywać jego filmy jakąś jedyną i słuszną wersją.
Oczywiscie ze MASKA w batmanie to by było nieporozumienie ... chcielibyscie takiego jokera hahahahaha, ktory by fikał koziołki? wogole jak mozna wpasc na taki pomysł? Tańczący fikający pląsający joker ... napewno bym poszedł do kina ... 4 razy
nie nie ja nie atakuję, po prostu stwierdzam, że takie dywagację są bez sensu, bo równie dobrze można by zacząć dyskutować czy Szkalana pułapka nie była by lepsza gdyby to McClain'a zagrał Vin Diesiel lub Jason Statham?
Wszyscy się mylicie.Na Jokera idealnie nadawałby się Eddie Murphy - aktor pierwsza klasa,no i pierwszy czarnoskóry Joker!Czy nie byłoby to innowacyjne i pomysłowe? :)
to by bylo bardzo chujowo poprawne politycznie... that kinda things only in USraj.....
Jim Carrey nie zagra już zapewne w żadnym batmanie bo w "Batman: Forever" (3cia część) zagrał Edwarda Nygmę - Człowiek zagadka...
Nie byłoby sensu dawać go po raz drugi w serii "Batmana"...
Wincott?To nie jest zły pomysł,dziwię się że na początku kompletowania obsady The Dark Knight nie pomyśleli o potencjalnej kandydaturze Wincotta,on świetny jest jako czarny charakter,ma głęboki niski głos i specyficzny wygląd - kto oglądał z nim choćby Kruka czy Dziwne dni,ten wie o co chodzi :)
a teraz wyjebe z czyms w tych okolicach... WINCOTT niech zagra Riddlera... jest idealny...
przeciez ten temat to są czyste wariacje na temat - co by bylo gdyby
A - zamiast Ledgera wybrali do TDK kogos innego, to kogo najlepiej
B - kogo powinni wybrac jesli jednak chcieliby umiescic jeszcze Jokera w kolejnej czesci
C - ale nie umieszczą ...
napisalem wyzej :) a teraz tylko zaakcentowalem jeszcze raz ze ja bym widzial Wincotta w roli Jokera...
A:
Ja bym widział conajmniej 5 aktorów lepszych w roli Jokera niż Heath( mimo całej sympatii do niego):
1. Sean Penn- pierwotnie to on miał być Jokerem w TDK, jednak nie zgodził, a szkoda. Byłby perfekcyjny w tej roli wg mnie
2. Kevin Spacey- pokazał w kilku filmach, że potrafi grać chłodnych i bezlitosnych psychopatów, a taki jest nowy Joker
3. Robin Williams- jego Joker byłby bliższy temu z "Batmana" Burtona, jednak zapewne wywiązał by się z zadania perfekcyjnie
4. Christopher Walken- nie potrzebuje chyba rekomendacji
5. Robert Carlyle- jeden z najbardziej wszechstronnych aktórw w historii kina
Pamiętajcie, że Heath nie był nr 1 u producentów przed castingiem
A skąd ta pewność, że by zagrali? Film już widziałeś, że oceniasz? To, że mieli więcej ról od Heatha o niczym nie świadczy :) A z Williamsem i Carlylem to już całkiem pojechałeś po bandzie ;p
No filmu nei widziałem, ale mi chodzi o aktorów, co by bardziej pasowali, a nie lepiej zagrali :P