- źle obsadzone role: kto wpadł na pomysł aby "urodzony czarny charakter" Garego Oldmana wcielic w rolę ciapowatego komisarza, idealnie nadawałby się do roli Jokera, Dwóch Twarzy, nie sprawdził sie kompletnie w tej roli, nie mówiąc juz o "jednominowym" Christianie Balu,
- niedorobiony scenariusz: magiczne przemieszczanie sie bohaterów (ucieczka z więzienia Jokera, Batman najpierw walczy z Jokerem w wieżowcu, potem w cudowny sposób przemieszcza się by ratowac Oldmana ze szponów Dwóch Twarzy), luki w scenariuszu (przez pięć minut domyslam sie o co chodzi z dwoma statkami, podłozonymi bombami, wieźniami itp); nikt nie domyslił sie że szpital w którym bomba moze być podłozona to ten gdzie leży blond prokurator, Freeman w magiczny sposób sposród tysiecy rozmów wychwytuje tą z Jokerem itp.
- totalny patos (wrogowie którzy ratuja sie zamiast sie zabijać, więzien który nie detonuje bomby na drugim statku bo uważa że oni bardziej zasługuja na karę),
- przegięcie pały z pseudonaukowymi bzdurami, radary w telefonach komórkowych: proszę..
4/10
-Joker nie był w więzieniu.
-Na końcu Batman znalazł Denta za pomocą tego sonaru.
-Skoro nie wiedziałeś o co chodzi ze statkami to już nie wina filmu. Jeśli oglądałeś wczoraj na TVN to nic dziwnego, że nie zrozumiałeś. Tłumaczenie było żałosne.
-Było powiedziane, że szpital z Dentem jest priorytetem.
-Freeman miał próbkę głosu Jokera. Dzięki temu go wychwycił.
-Co do radarów: to przecież film o komiksowym bohaterze. Nie zrozumiałeś konwencji.
Zgadzam się z kolegą powyżej.
Co do Oldmana wydaje mi się, że idealnie pasuje do tej roli. I na pewno nie stworzyłby takiej kreacji jokera, jaką zrobił Leadger, bez 2 zdań. Co do przemieszczania się, czepiasz się szczegółów, nie widze w tym nic dziwnego, nierealnego.
'nikt nie domyslił sie że szpital w którym bomba moze być podłozona to ten gdzie leży blond prokurator'
nie zrozumiałeś filmu.
joker nie podkładał bomby dlatego, żeby zabić Denta, tylko dlatego, żeby wprowadzić chaos, i przeprowiadzić społeczny eksperyment, który mu się z resztą nie udał. Dent był asem w rękawie jokera. Jest w filmie ładnych pare zdań na jego temat, więc proponuję pooglądać ponownie.
'- totalny patos'
to jest tylko kwestia poglądów etycznych. Ty byś pewnie zdetonował bombe, nie? Albo jakbyś siedział 15 lat w więzieniu, ciekawe, czy byś nie żałował tego co zrobiłeś. Scene ze statkami uważam za jedną z lepszych w filmie.
Co do radarów. Zamienił po prostu każdą komórke w mieście w sonar wysokich częstotliwości. Czepianie się tego jest troche nie na miejscu, pomysł mi się podoba.
Szczerze powiem, moze będę jedyny na swiecie, ale nie powalił mnie tą rolą Ledger, zbyt często wybałuszał oczy, robił głupie miny mówił barytonem w rodzaju Deppa, no i mikt mi nie powie ze Ledger jest lepszy od Garego Oldmana szczególnie w rolach czarnych charakterów. Co do reszty argumentów, obejrzę sobie wersje z napisami, odpowiem