Wiem że to zabrzmi dziwnie, ale przeglądnąłem już jakieś 10 recenzji najnowszego Batmana i we wszystkich film jest wychwalany pod niebiosa, więc przyszło mi do głowy że może ludzie od marketingu przekupili recenzentów żeby film więcej zarobił na premierach? :) Raczej mało prawdopodobne ale możliwe, jednak wole wierzyć że to będzie jeden z najlepszych filmów jakie do tej pory widziałem.
Tak, napewno szefostwo Warner Bros zdecydowało, że w ramach marketingu, każdy z recenzetów dostanie 1000$ za każdą pozytywną recenzję i dodatkowe 500$ jeśli będzie to bardzo pozytywna recenzja, w związku stym zrobili Reality show, które pócili w kinie Imax przed I'm Legend zwane "Dark Knight" Prologe w którem sami sfilmowali swoją robotę- jak zdobywali kasę na te recenzję, widać skok im wyszedł i teraz film zbiera same pochwalne recenzje..... 
 
jak masz zamiar jeszcze coś głupiego pisać to lepiej nic nie pisz
tak i przekupili jeszcze Heatha zeby zrobił "zabójczy zart" i wrzucił w siebie tyle prochów ile bedzie mial pod ręką...
Dla np. miliarda dolarów, można przekupić nie jednego recenzenta a 10.000, i zabić 15 ledgerów :)
hahaha nie wiem skad sie biora takie przyglupy naprawde powiedz mi kto cie zrobil a cie pomszcze... 
filozof od teori spiskowej, wg ktorej gdyby tylko autorzy american pie albo gulczas a jak myslisz (zapewne ulubione filmy ów filozofa) mieli wystarczajace srodki by pozabijac glownych aktorow i przekupic krytykow to zamiast ojca chrzestnego dzisiaj na szczycie stalby gulczas a jak myslisz z 20 oscarami...zenada zal mi cie naprawde...powodzenia
Takie pozytywne pitolenie jest praktycznie zawsze w przypadku co bardziej wyczekiwanego tyułu. Ile to się człowiek już nie naczytał o "owacjach na stojąco" w Cannes itd a później siedzi się przed tym ekranem i myśli - k..wa gdzie te oklaskiwane arcydzieło ??
Wow aż takiej ostrej reakcji to się nie spodziewałem, nie rozumiem Cie Sammy Jankis, musisz być naprawde poważnie nastawiony do życia skoro od razu na mnie najeżdżasz, nie napisałem tego tematu całkiem poważnie, poprostu jestem zaskoczony tym ze ten film zdobywa takie świetne noty, a że taka myśl mi przyszła do głowy (głupia dla tych którzy traktują ją poważnie) i sie nią podzieliłem to nie znaczy ze od razu trzeba tak ostro reagowac :) I nie martw sie nie gustuje w gulczasach i tego typu dziełach.
I nic dziwnego że się dziwisz bo sam niejednokrotnie się nad tym zastanawiałem. W przypadku innych tytułów bo akurat Nolan, trzeba to sobie jesno powiedzieć, słabych filmów nie robi.
jeszcze cos napisze - o ile w bardzo pochlebne recenzje TDK moge wierzyc spokojnie... to te cannes'owskie super recenzje "IJ i krolestwo czaszki ET" były na bank oplacone... nie ma bata