Właśnie wróciłem z seansu i muszę powiedzieć, ze film nie spełnił mych oczekiwań. Rozczarowałem sie nim. Jest wokół niego tyle szumu tylko z powodu śmierci Ledgera. Twórcy zapowiadali bardzo mroczny klimat, a ja sie pytam gdzie ten klimat sie podział?? Czasami tez pojawia sie za dużo tych efektów specjalnych. trochę także scenariusz kuleje, ale tylko trochę. Czasami także nie wiadmo z kim tak naprawdę ten Batman walczy, czy z Jokerem, czy z policja, czy z Dentem. Moze film nie jest zły, ale na pewno tez nie jest on arcydziełem. Cały film ratuje Ledger i jego rola Jokera. Ehhh zagrał fantastycznie deklasując na całej linii Jokera granego przez Nicolsona. Tak naprawdę Ledger zagrał za wszystkich. Bale porostu w tym filmie nie istniał. Na koniec podsumuje i powiem, ze film nie jest zły jest dobry, ale można sie rozczarować słuchając tych wypowiedzi jaki ten film nie jest, jaki wspaniały. Cały szum medialny spowodowany jest śmiercią Ledgera. The Dark Knight nalezy do Ledgera i jego Jokera. To jest jego film i za te role musi dostać Oskara. Rola, legenda. R.I.P. Heath!
no to chyba byliśmy na tym samym seansie:) (choć mało prawdopodobne). W każdym razie odbiór mamy podobny:)
Ja też tak uważam.Batman powinien być mroczny,a tu widać w pełnym blasku słońca całe Chicago. Poza tym co wyżej napisałeś to postać Two Face została spłycona. Chodzi przecież o rozwój dwóch osobowości,a nie wkurzonego dzieciaka.
Postaci Denta poświęcono bardzo dużo czasu i na pewno nie jest to przemiana we wkurzonego dzieciaka. Zeby nie spojlerować przy nastepnej okazji radze przygladac sie tej postaci od poczatku.
nie mozecie sie wy - narzekajacy zebrac w jednym temacie a nie kazdy wpier... nowy temat pt "rozczarowanie"???
ja film oceniam na 7/10 a co to tematów pt. "narzekający" to dlaczego mamy sie zbierać w jednym temacie skoro to jest forum dyskusyjne?? to niech tez Ci którym ten film sie bardzo podoba niech sie zbiorą w jednym temacie. Tak to będą tylko dwa tematy za i przeciw. bezsensu
Każdy ma swój gust.Dobrze ,że przynajmniej piszą dlaczego im się nie spodobał albo co nie pasowało.Faktycznie lepiej w jednym temacie.Nie trzeba latać po wszystkich tematach,żeby coś znaleźć.Wszystko pod ręką.
a tak bedzie 100 tematów - rozczarowanie, 100 teamtów - zajebisty... z sensem??? ten apel jest tez do drugiej strony... a zreszta... whatever
"niech tez Ci którym ten film sie bardzo podoba niech sie zbiorą w jednym temacie" - juz sie zebrali...
Wczoraj wrocilem z kina i.... bylem w szoku. Bylem nastawiony ze bedzie to dobry film(po tym co mozna bylo zobaczyc w trailerach) i okazal sie moim zdaniem swietny. Nie mam sie do czego przyczepic. Swietna fabula, efekty rowniez no i gra aktorska hmmmmmmmmmm. Zanim poszedlem do kina duzo czytalem np o Ledgerze o tym ze Caine typuje go do oscara i mowie wam szczerze. Doskonala rola. Duzo myslalem o tym jak go ludzie porownuja do Jacka N. i jak dla mnie nie ma porownania. Poprostu nie ma co sie w to zaglebiac bo to dwa zupelnie inne filmy. Te wczesniejsze to sa jakies bajki ktore nie maja ze soba nic wspolnego jak rowniez z komiksem.Na wczorajszym seansie widzialem Jokera i Two Face takich jakich pragnalem zobaczyc. Mistrzostwo swiata. Polecam wszystkim , naprawde warto
a czego sie spodziewaliscie? po batmanie poczatek juz mozna bylo stwierdzi, ze nastepny bedzie bez atmosfery. jezeli szukac klimatu z pierwszej czesci, to darujcie sobie seans. ja ide na ten film ze wzgledu na jokera. i nie dlatego ze heath umarl, tylko dlatego, ze super zagral. bale? przeciez to nie aktor. gosc "gra" w kazdym filmie tak samo.
"bale? przeciez to nie aktor. gosc "gra" w kazdym filmie tak samo."
BUAHAHAHA
- tym zdaniem pokazales jaka jest twoja wiedza na temat aktorstwa....
"bale? przeciez to nie aktor. gosc "gra" w kazdym filmie tak samo."
Sam nie za bardzo lubie tego aktora i moim zdaniem zupełnie nie pasuje do roli Brusa Wayna ale jedno trzeba mu oddać.W "American psycho" przeszedł samego siebie.
"po batmanie poczatek juz mozna bylo stwierdzic, ze nastepny bedzie bez atmosfery"
A jaki chciałeś klimat hę?
wszyscy zgadzamy sie z jednym, ze Heath przeszedł samego siebie i zagrał Jokera takiego jakiego wielu chciało zobaczyć. Ta rola przejdzie do historii kinematografii.
"po batmanie poczatek juz mozna bylo stwierdzi, ze nastepny bedzie bez atmosfery. jezeli szukac klimatu z pierwszej czesci"
Begins jest pierwszą częścią TEJ SERII.
Idąc na TDK nie oczekuję atmosfery z filmów Burtona, co więcej - nie zyczę sobie nawet takiej atmosfery bo byłaby tam zupełnie nie na miejscu.
Heath zagrał mistrzowsko, a co do Two Face to przecież z tą postacią chodzi o przemianę i rozdwojenie osobowości,a w tym Batmanie zostało to trochę spłycone. Za mało Dark jak dla mnie... a jestem wieeeelką fanką Batmana,podobał mi się Batman Begins, bo był to swojego rodzaju powrót do mrocznego Batmana jak z czasów Batman Returns po tym okropnym Batman i Robin. Mroczności w najnowszym Batmanie jednak zabrakło.
BB bardziej mroczny a Heathe wiele osoób nie pozna.Chodzi mi o osoby nie w temacie.
Ostatni
o koleżanka w pracy chwaliła mi film Obłędny Rycerz.Byłem w koszulce Jokera...zero kapowania.
do arona:
widziales kiedys Batmana z 1989? jezeli tak, to nie rozumiem czemu sie pytasz.
chcialbym klimat z jedynki lub dwojki. bruce wayne grany przez keatona w jedynce mial klase. batmany nolana nie posiadaja atmosfery. nolan jest bardzo prostym i malo oryginalnym produktem hollywoodu.
Wcześniej ktoś pisał że w TDK mniej mroczno niż w Begins spodziewałem sie że właśnie w najnowszym będzie większa psychodela....dzięki Jokerowi.
"bale? przeciez to nie aktor. gosc "gra" w kazdym filmie tak samo."
w batmanie faktycznie blado wypadł, ale to też duża zasługa Legera. Bale dobrze zagrał w "3.10 do Yumy" ale faktycznie stu twarzy to on nie ma:)
do shamar:
do mechanika schudl, tak jak wczesniej do american psycho sie napompowal. dlatego mam go nazwac dobrym aktorem, bo sie poswiecil?? a najlepsza aktorka wg ciebie, to kto? jessica alba? 3:10 do yumy - ben foster i russel crow zapanowali nad filmem, nie wspominam juz o najnowszym batmanie. i tak na koniec. ludzie na tej stronie dziela sie na zwolennikow pierwszego batmana i batmana begins. widze, ze nalezysz do drugiej grupy, moze nawet ci zazdroszcze...
No w końcu ktoś myśli jak ja:) ale na drobne usprawiedliwienie filmu Nolana, Dark Knight jest o niebo lepszy od wszystkich produkcji o Batmanie, które wyszły po POwrocie Batmana( drugim filmie wyreżyserowanym przez Burtona). Co do Bale'a to faktycznie drewniany jest mocno i troche szkoda, że Nolan obsadził go włąsnie w takiejh roli, która jeszcze to podkreśla. A wracając do Mrocznego Rycerza to dwie, rzeczy bolamnie najbardziej. Akcjaaw Chinach czy Honkongu i świecące oczy batmana:) to ostanie mnie zabiło. Lepiej dla Nolana( pod względem artystycznym oczywiście)zeby nie robuil 3 częsci, bo bez Legara moze byc naprawde cieżko cos sensownego stworzyć
no to jest nas 2 na tym portalu. czytajac zagraniczne gazety, mozna z latwoscia zauwazyc, ze czesc krytykow podziela nasze zdanie. mam wlasnie przed soba piatkowy dodatek do independet, watek zatytulowany the joke's on this superhero oceniony przez anthonego quinna, znowusz w innym magazynie poswieconym filmom s-f itd. bale zostal kompletnie pominienty. caly artykul zostal poswiecony postaci jokera. pozdr