Głównym mankamentem tego filmu jest Jocker. Ta postać w ogóle nie śmieszy ! Jocker tutaj jest bardziej ponury od Batmana a jego dowcipy nawet nie pachną czarnym humorem którego postać ta powinna być pełna. Jocker się nie śmieje co uznaje za hańbę i potwarz ! Batman początek to klęska ale ten film to katastrofa ! Heatha Ledgera powinno się wysłać na chociażby zaoczny kurs gry aktorskiej nim się go wpuściło na plan ( ŻĄDAM Nicholsona !!!). Drugą klęską filmu jest dwie twarze, może i dobrze oddany w stosunku do fabuły batmana jednak drętwo zagrany. Harvey Dent natomiast bije na głowę murzyna z pierwszego Batmana jednak nieporównywalnie zostaje w tyle za Batmanem Forever. Jeśli chodzi o dźwięk to coś tam gra ale nic godnego zapamiętania. Fabuła jest denna. Scenografia to nie Gotham tylko Nowy Jork. Akcja z naśladowcami Batmana to wątek stracony. Całość oprawiona jest niezwykle efekciarsko to jednak żadną miarą filmu nie ratuje a wręcz przeciwnie, pogrąża gdyż produkcję tą mógłbym jeszcze przeżyć ale efekty przypominają jak nieudolnie jest zrobiona.
waldus_5 dobrze gadasz , dodam od siebie że jak widziałem zapowiedzi pomyślałem sobie co to za joker myślałem że będzie klapa, myślałem że będzie to naszpikowana efektami papka żeby tylko zarobić , a tu prosze ciekawie przerobiony joker który zamiast zabawnego szaleńca stał się psycholem z popapraną przeszłością , film z nowym jokerem był ryzykownym bo albo byłby udany albo klapą , na szczęście ten nowy przemówił do wielu ludzi którzy go zaakceptowali z pozoru niebezpieczny psychol a tak naprawde niezwykle inteligentny i niebezpieczny psychol , dzięki niemu mroczne miasto stało się jeszcze niebezpieczniejsze , pierwsze batmany były dobre ale jak dla mnie za bardzo takie kolorowe i słodkie, wole jednak te obecne bardziej mroczne .
Ludzi śmieszycie mnie :)
wyzywać się od tych i tamtych z powodu jakiegoś głupiego filmu żałosne.
Każdy ma prawo tutaj pisać czy ten film mu się podobał czy nie i to jest każdego indywidualna sprawa, to jest po prostu gust a jak wiemy o gustach się nie dyskutuje:P. Mi osobiście ten batman się podobał bo lubię efekciarskie filmy, a postać Jocera w tym filmie mi przypadła do gustu bo lubię psychopatyczne postacie. Ale ty sanczopansa jesteś dla mnie żałosny , bo nie potrafić pojąć że komuś innemu może się nie podobać ten film a forum jest po to aby pisać o tym czy komuś się ten film podobał czy NIE.
nie wiem czy wiesz ale na forum prowadzi sie tzw dyskusje.co niniejszym uczynilem.zalsone jest to ze co drugi uzytkownik wypisuje zdanie typu;' bla bla bla a jak wiemy o gustach się nie dyskutuje..' jak ci sie nie podoba to nie wchodz. proste
Jak widzisz wchodzę bo lubię dyskutować ale w odróżnieniu od ciebie nie obrażam użytkowników tylko dla tego że krytycznie wypowiedzieli się o tym filmie.
to poczytaj sobie wypowiedzi donvita i sirdrxa na innych forach to sie przekonasz ze inaczej juz po prostu nie mozna.
ps.ten film nie jest zalosny.
A co to ma za znaczenie od kiedy tutaj jestem sanczopansa może mi na to pytanie odpowiesz ??????????????
ps. dla twojej jestem tu od 2005 roku bodajże , zatkało kakao :P
czuje sie zatkany(lol).jestes tutaj 6 lat i nadal nie rozumiesz dlaczego 'rzucamy sie do gardel'?
Nie martw się mnie też to dziwi że się czepia taki typek człowieka bo napisał szczerze że mu się niepodobna film. Też nie wiem dlaczego się gostek rzuca jakbym mu wymordował właśnie całą rodzinkę. Może to jakaś zadawniona trauma a może leczy kompleksy ? Napiszę jedno z takimi lepiej się w dyskusje nie wdawać.
ile widziales moich wypowiedzi zeby w ogole zabierac glos na temat mojej osoby i tychze?
brawo, wreszcie ktos kto przyznal ze ten film jest efekciarski. i nie wsymiewam sie z tego ze sie podobal, przynajmnie uczciwie sie przyznal.
nie ma sie co przydupiac.ten ziomek chyba dopiero otworzyl sobie konto bo nie wie co jest grane.
'i nie wsymiewam sie z tego ze sie podobal, przynajmnie uczciwie sie przyznal.' zacznij pisac bardziej zrozumiale.
ucziwie przyznal ze podoba mu sie ten film ktory jak przyznal sam jest efekciarski. bo komercyjne kino tez moze sie podobac, wazne zeby nazywac rzeczy po imieniu
Ja nie wiem co jest grane??? ,bardzo ciekawe bo według mnie jest to forum na którym się pisze swoje opinie o filmach, ale z ciebie odał sanczopansa naprawdę. Poradzę ci tylko jedno wyluzuj trochę ,bo po twoich komentarzach wnioskuje że jesteś małym sfrustrowany i żałosnym mikrusem który potrafi tylko obrażać ludzi w necie bo myślisz że jesteś ananimowy.
'odał '? wrecz przeciwnie ,moge cie obrazic w realu ,ale nie czuje takiej potrzeby.
A może ja lubię się wtrącać to po pierwsze. A po drugie według mnie w tym temacie poszło o to że SirDrX pojechał po "Mrocznym rycerzu" oceniając go krytycznie. Jeśli się mylę to mnie popraw :)
skoro tak uważasz . ale będzie mi przykro z tego powodu :P ze nie chcesz ze mną gadać
Joker w tym filmie przeraża i fascynuje.W klimat nowej serii Batmana po prostu wpasował się znakomicie.Heath odjebał kawał dobrego aktorstwa. Oskar jak najbardziej zasłużony szkoda że zdobyty pośmiertnie...
Ja jestem fanem starych Batmanów co absolutnie nie wyklucza, że Batmany Nolana są wg mnie super. A Joker to wg mnie rewelacja. Jascynujący szaleniec, nieobliczalny psychopata, którego ruchów nikt nie jest w stanie przewidzieć. Muzyka wspaniała, świetne zdjecia, swietne efekty specjalne.
Ten film ma niesamowity kliemat. Calkowicie inny niż stare Batmany. Lubienie jednych nie wyklucza lubienie drugich.
Jak chcesz być brany chłopcze na poważnie jak dajesz filmowi który zgwałcił serie ,,Batman'' wysoką ocenę (mowa oczywiście o ,,BiR'' któremu dałeś 8\10). Burtonowski ,,Batman'' (zresztą świetny) przysłania ci umysł.
Nie Jocker, ale Joker. To na początek. Ze stwierdzeniem, że film jest słabiutki się zgodzę. Nolan jest reżyserem, jacy się zalęgli wraz z upowszechnieniem się efektów specjalnych i niebieskich ekranów w filmach - razem z Bay-em są po jednych pieniądzach. Przerost formy nad treścią, mnóstwo motywów wrzuconych do jednego worka, ledwo klejący się scenariusz, w którym absurd goni absurd - widowisko pozbawione treści zamiast filmu opowiadającego historię. Ale Heath... zagrał dobrze, i mimo słabego scenariusza postać została ukazana dobrze. Szaleństwo wręcz biło z Jokera, jego pomysłów na rozróbę, ale też przez to jak został zagrany - przekonująco. Nicholson nie zagrał lepiej ani gorzej - zagrał po Burtonowsku.
Tłumaczę to sobie, że jesteś bardzo młody. W przeciwnym razie nie ma dla ciebie ratunku
Pomijam poziom tutejszej wojny, jednakze panie SirDrx jak coś piszesz to pisz zgodnie z prawdą. Akcja filmu odbywała się w Chicago, a nie w NY. Pozdrawiam.
a kto to Wariors? Czyżby do problemów z myśleniem dołączyły problemy z czytaniem?
Trochę śmiesznie czyta się opinie krytyków którzy są w stanie powiedzieć że gra aktorska jest do dupy, ale nie są w stanie podać konkretów
Mi fabularnie film naprawdę się podobał.