Mroczny Rycerz

The Dark Knight
2008
8,0 552 tys. ocen
8,0 10 1 551803
8,0 73 krytyków
Mroczny Rycerz
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz

Scena otwierająca

ocenił(a) film na 10

Czy Wy też uważacie, że scena otwierająca w TDK, to najlepsza taka scena wszechczasów i na
pewno jedna z najlepszych ogólnie. Absolutny majstersztyk, ma to coś, nie jest epicka, nie ma
jakiejś mega akcji, jednak jak to oglądałem pierwsze kilka razy to dosłownie szczęka mi opadała z
wrażenia. Ja te 5 minut zapamiętam na zawsze, Nolan mógłby się zabrać za jakiś Heist movie z
prawdziwego zdarzenia (poniekąd Incepcja takim jest, ale taki prawdziwy, coś jak Gorączka).

ocenił(a) film na 9
AdWienc

tak jest, mistrzowska sekwencja zakończona GENIALNYM wejściem w postać Jokera

ApolloCreed_

Scena przesłuchania>>Początkowa.

ocenił(a) film na 10
marvolo_1998

Nie zgodziłbym się, ale to że też jest wyj.ebana trzeba przyznać :)

ocenił(a) film na 9
marvolo_1998

to już zasadzka na konwój była lepsza

AdWienc

"Czy Wy też uważacie, że scena otwierająca w TDK, to najlepsza taka scena wszechczasów i na
pewno jedna z najlepszych ogólnie".
nie.

ocenił(a) film na 10
ed j. rush

No i ok ;D

ocenił(a) film na 7
AdWienc

U mnie tą scenę przebija prolog z TDKR (zdziwilibyście się jak mało tam rzeczy wykonano komputerowo). Była rewelacyjna i jeszcze teksty Bane'a.

Mojzesz_trzeci

Prolog z TDKR duuuużo lepszy,ale ten z TDK też dobry.

ocenił(a) film na 9
transformers567_fw

Ogólnie odnosze wrażenie, że TDKR jest bardzo niedoceniany. TDKR > TDK.

ocenił(a) film na 9
eadamiec1

no bo słusznie że jest niedoceniony TDKR nie dorasta do pięt TDK Takie jest moje zdanie

użytkownik usunięty
eadamiec1

Tak, masz rację. Ludzie oczekiwali powtórki z rozrywki a przecież od początku było wiadomo, że TDKR będzie zupełnie innym filmem.

ocenił(a) film na 7
eadamiec1

Zgadzam się z tobą eadamiec1. TDKR miał przecież świetną postać Bane'a, która różniła się od oryginału, a wyszła na lepsze. Z resztą według mnie Bane był lepszy od Jokera, który oczywiście był świetny. Z resztą wydaje mi się, że tak wiele osób lubi ten film, a szczególnie Jokera, ze względu, że Ledger rzekomo przy nim umarł, co nie jest prawdą.

ocenił(a) film na 9
Mojzesz_trzeci

Wg mnie Joker > Bane jendak jeśli chodzi o cały film TDKR jest lepszym filmem i znakomitym końcem Nolanowskiej trylogii. Dużo osób patrzy na Mrocznego Rycerza przez pryzmat postaci Jokera, rola grana przez Ledgera kompletnie przesłania im całkowity odbiór filmu.

ocenił(a) film na 10
eadamiec1

dlaczego patrzą przez pryzmat jokera? Bo był GENIALNIE ,,napisany'' oraz zagrany wg mnie jednak mroczny rycerz jest lepszy niż MR Powstaje. Poza tym mnie osobiście nie podobało się zakończenie ale to moje zdanie :)

ocenił(a) film na 10
AdWienc

na pewno jest w top 5, dla mnie godne uwagi są też początek chłopców z ferajny oraz ucieczka hanniballa z wiezienia w milczeniu owiec.

ocenił(a) film na 9
Janusz21

Ucieczka Hannibala i jeszcze Poszukiwacze Zaginionej Arki to najlepsze prologi kinowe jakie widziałem. Mroczny Rycerz nie dorasta im do pięt nawet mimo scenariusza i Ledgera.

ocenił(a) film na 9
rusekolsztyn

O tak zapomniałbym. Jest jeszcze X Men2 i scena ataku Nightcrawlera na prezydenta w białym domu. Też wyjatkowo mocny prolog to był.

ocenił(a) film na 9
rusekolsztyn

Pierwsze 2 Terminatory maja świetne prologi

ocenił(a) film na 8
AdWienc

Ta sekwencja była bdb, ale do majstersztyku to brakuje.

ocenił(a) film na 6
AdWienc

Hmm, więc spójrzmy - dwóch kolesi przeskakuje na dach banku, gdzie w jakiejś skrzynce, do której można dostać się jednym uderzeniem młotka są kabelki od alarmu - ciach i gotowe... Potem otwierają sejf banku wiertarką (poza napięciem, które ma tylko połaskotać ewentualnego włamywacza, drzwi od sejfu nie mają żadnych innych zabezpieczeń) - wystarczy zrobić dziurę i... sezamie, otwórz się! Dalej jest jeszcze lepiej - gimbus wjeżdża w drzwi od banku prosto w gościa, który mierzy do Jokera z gnata - stał akurat w takim miejscu i w takiej odległości od drzwi, żeby dać się przejechać - kolejny problem z głowy. Jeszcze tylko włożymy granat do gęby dyrektora, który przygląda się temu potulnie jak cielę i nie próbuje go wyjąć, czy wypluć i koniec - możemy swobodnie wyjechać gimbusem przez ścianę i włączyć się do ruchu innych gimbusów (btw: skąd one się tam wzięły) ciągnąc za sobą tonę gruzu jak gdyby nigdy nic, bo przecież w Gotham takie akcje to standard i na nikim nie robią wrażenia...
Rzeczywiście - genialna scena, dopracowana w najmniejszych szczegółach... Można by pomyśleć, że napad na bank to spacerek po bułki do sklepu za rogiem. Szczęka może co najwyżej opaść z niedowierzania jak można było taką dziurawą scenę napisać...

ocenił(a) film na 9
Dwight_

przeinaczasz fakty

ocenił(a) film na 6
ApolloCreed_

Rozwiniesz swą wypowiedź, czy mam się domyślać o co ci chodziło?

ocenił(a) film na 9
Dwight_

1. Włamywacze użyli specjalnego urządzenia do włączenia alarmów, którego raczej nie kupi się na co drugim bazarze
2. To nie byłą zwykłą wiertarka i nie chodziło tylko o zrobienie dziury, z reszta scena włamania się do skarbcu została przedstawiona w dużym skrócie, bo nie było większego sensu jej rozwijania gdyż cała sekwencja napadu straciła by tempo.
3. Joker to wszystko dokładnie zaplanował - było widać w scenie z autobusem jak sobie "ustawiał" włamywacza spoglądając jeszcze na zegarek, by zrobić to w odpowiednim momencie
4. Usta bankiera były zakneblowane, granatem - szczeka była do tego rozszerzona ze nie dało się go wypluć
5. Było przecież słychać reakcje tłumu na wyprzedzający autobus z banku i scena w tym momencie się urywa bo nie było większego sensu pokazywać co się dalej wydarzyło - nie wiele wnosiło by to do fabuły. Skąd się wzięły autobusy? A no pewnie stad że Joker zaplanował napad na bank w chwili ich wyjazdu.

ocenił(a) film na 6
ApolloCreed_

1. Nie pisałem o urządzeniu do wyłączenia alarmu tylko o dostaniu się do tego alarmu - "zabezpieczenie" w postaci lichej skrzynki na dachu, która nawet nie miała solidnej kłódki jest średnio udanym pomysłem. Odpowiedzialni za to spece od bezpieczeństwa odwalili nielichą fuszerkę.
2. Może nie była to zwykła wiertarka, jednak wątpię by drzwi do skarbca nie miały jakichkolwiek dodatkowych zabezpieczeń. Zresztą w pewnym momencie faceta kopie prąd. Rozumiem, że to tylko tak dla żartu - gość się podniósł, otrzepał i wiercił dalej... Sforsowanie takich drzwi niestety wymaga czasu i choć poniekąd mogę się zgodzić z argumentacją, że rozwijanie tej sceny odbiłoby się na tempie akcji, to trudno mi się oprzeć wrażeniu, że zostało to zrobione trochę na odwal...
3.Taaa, tylko jakim cudem mógł przewidzieć gdzie facet się ustawi kiedy już wyjdzie do holu ze skarbca. Wystarczyło, że stałby kilka metrów dalej od drzwi, że autobus nie wjechałby tak daleko, albo wjechał pod innym kątem, że gość kazałby Jokerowi się nie ruszać i np. strzelił mu w łeb gdyby ten jednak nie posłuchał. Jak dla mnie ta scena jest strasznie naciągana i jest bardzo słabym punktem tego rzekomo fantastycznie przeprowadzonego napadu.
4. Ok, nie mógł go wypluć, ale mógł próbować go wyciągnąć. Został wprawdzie postrzelony, ale przynajmniej jedną rękę miał sprawną. Nie mówiąc już o tym, że gdy Joker podchodzi i wkłada mu granat do gęby, ten nie próbuje się nawet wyszarpnąć, odwrócić głowy, cokolwiek - leży i patrzy sobie spokojnie. Ogólnie ten motyw z granatem to dla mnie takie tanie efekciarstwo, które miało tylko na celu pokazać jaki Joker jest szurnięty. Zupełnie niepotrzebnie. Wystarczyło, że po tyradzie bankiera odwróciłby się zdejmując maskę i powiedział swoją słynną kwestię.
5. Scena urywa się w bardzo wygodnym dla scenarzysty momencie, bo wyjechanie przez ścianę autobusem i spokojne podróżowanie sobie w sznurze innych autobusów jest prostym sposobem do tego, by dać się złapać :/ Trudno uwierzyć, by nikt - ani gapie, ani kierowcy innych pojazdów - nie zadzwonił w tym momencie po policję, której raczej nie byłoby trudno namierzyć kolumnę gimbusów... Kolejna baaardzo naciągana scena.
Jak dla mnie trochę dziurawy ten "genialny" plan Jokera.

ocenił(a) film na 10
Dwight_

Czy Ty jesteś idiotą czy udajesz?

1. Kiedy oglądasz film nie rozumiesz że niektóre rzeczy i fakty są dopasowywane? Ot tak dla wygody i odrobiny akcji. Fakt że ta skrzynka była na dachu została albo zrobiona tylko po to żeby Nolan mógł nagrać efektowną i pomysłową scenę z linami albo na prawdę w niektórych budynkach banków montuje się takie skrzynki. Ani Ty ani ja nie wiemy więc po co to dyskutować? Nie masz zielonego pojęcia jak w ameryce budowało się kiedyś banki ani jak buduje się teraz więc nie wypowiadaj się.

2. Koleś miał gumowe rękawiczki bystrzaku :)

3. Domyślam się że kiedy ktoś planuje skok na bank to raczej dopracowuje każdą chwilę i oblicza wszystko co do sekundy. Skąd wiedział że ten drugi stanie tam gdzie miał wjechać autobus? Może stąd że wszyscy strzelali sobie w plecy więc specjalnie stanął tyłem do autobusu , potem odszedł krok w prawo po to żeby celujący bronią zrobił to samo (tak jak robią to bokserzy na ringu)

4. Ludzie którzy nie są wojskowymi ani nie interesują się bronią nie mają pojęcia o granatach (ten gość nie znał się na broni , można to zauwazyć kiedy skończyła mu się amunicja - profesjonaliści liczą naboje) więc nie miał pojęcia czy może bezpiecznie wyjąć granat z ust . Panika , to chyba normalne u człowieka pracującego za biurkiem.

5. Skok został tak zaplanowany , autobus miesza się w tłum i bezpiecznie odjeżdża z miejsca napadu , potem odbija w boczną uliczkę i zmienia auto. Wtopienie się w tłum autobusów miało go ochronić tylko przed policją która akurat dojechała na miejsce napadu , zanim telefon gapia przeszedłby przez centralę i do radiowozów joker juz dawno by ich zgubił. Nie oglądałeś szklanej pułapki 3?

W tym filmie wszystko jest tak jasne i klarowne że zadziwia mnie fakt że ktoś mógł tego nie zrozumieć.
Rada na przyszłość - nie wszystko w filmach jest prawdziwe więc nie bierz tego zbyt poważnie.

ocenił(a) film na 6
pokahontaz92

Idiotą raczej nie jestem i nie udaję. Jest jeszcze jakaś trzecia opcja?

A przechodząc do sedna: zdaję sobie sprawę z tego, że jest to tylko film, ale skoro Nolan tak mocno stawia na realizm, to miło by było, żeby dopracował pewne irytujące szczegóły. Tłumaczenie, że coś tam można dopasować do własnego widzimisię, jest średnio satysfakcjonujące, bo naginanie realiów jest pójściem na łatwiznę. Twórca powinien zadbać, żebym kupił to, co chce mi sprzedać. Akurat napad na bank można było zrobić i realistycznie i efektownie (vide: wspomniana już w temacie "Gorączka"), bez zbędnego wciskania kitu i przekombinowanych, niewiele wnoszących wstawek.

1. Co niby w scenie z linami jest pomysłowego (bo efektowne może było tam jedno ujęcie - niech będzie)? Co do reszty - każdy wierzy w to, co chce. Mnie tam trudno uwierzyć, by nowoczesny bank (a na taki wyglądał ten z "TDK") miał tak kijowe systemy zabezpieczeń. Dotyczy to zarówno alarmu na dachu jak i sejfu, który otwiera się bez większego problemu.

2. Patrz wyżej. Poza tym te rękawiczki jakoś nie do końca uchroniły go przed prądem...

3. Trzeba dokonać niezłej myślowej ekwilibrystyki, by uwierzyć w to, co piszesz... Nie jesteś w stanie przewidzieć każdego potencjalnego ruchu każdego z uczestników napadu. Tym bardziej faceta, który ma broń i trzyma cię na muszce. Koniec i kropka. Ergo: nie można na tak kruchej podstawie jak "wydaje mi się, że koleś stanie tam" tworzyć planu całego napadu. Toż to absurd :/ Jedynym sensem tej scenki jest doprowadzić do efektownego wjazdu gimbusa przez ścianę.

4. Okej, nawet przyjmując twoje tłumaczenie - sens tego motywu z granatem jest żaden, podobnie jak kilku wcześniejszych. Wyżej napisałem jak można było rozegrać dialog bankiera z Jokerem bez uciekania się do takich tanich chwytów.

5. Wtopić się w tłum autobusów mając na dachu kilogramy gruzu? Rzeczywiście, trudno by go było rozpoznać... Patent z odbiciem w boczną uliczkę i zmianą samochodu chyba sobie sam dośpiewałeś, bo w filmie nic takiego nie było. Wleczenie się w kolumnie gimbusów przynajmniej przez jakiś czas nie jest najlepszym sposobem, by szybko oddalić się z miejsca zdarzenia.

Banał pod tytułem "nie wszystko w filmach jest prawdziwe więc nie bierz tego zbyt poważnie" może nawet dałoby się przełknąć, niestety to Nolan chce, by brać go na poważnie więc mógł się bardziej postarać.