Przyszło mi na myśl (już wcześniej), że Heath Ledger w tej charakteryzacji przypomina trochę Erica Dravena z "Kruka". A teraz, tak jak Brandon Lee, zmarł przed ukończeniem filmu. I również w wieku 28 lat.
Nie... Heath zmarł juz po ukonczeniu swoich zdjec do filmu...
Zdjęcia do "The Dark Knight" zakończyły się 11 listopada zeszłego roku, więc wiemy, że wszystkie sceny z udziałem Heatha Ledgera zostały nakręcone. Jednakże aktorzy biorą udział również w postprodukcji filmu, nagrywając w studio część dialogów (tzw. postsynchrony).
Według informatora serwisu Ain't It Cool News, którą jest osoba zaangażowana w postprodukcję "The Dark Knight", Heath Ledger zdążył przed śmiercią zakończyć swoją pracę postprodukcyjną, zatem rola Jokera jest w pełni kompletna.
W związku ze śmiercią aktora, władze studia Warner Bros. wygłosiły krótkie oświadczenie:
Jesteśmy wstrząśnięci i zasmuceni tą tragiczną wiadomością. Środowisko filmowe straciło wielki talent. Heath był wspaniałym aktorem i wyjątkowym człowiekiem. Myślami i sercem jesteśmy z jego rodziną i przyjaciółmi.
[*]