Wejdźcie sobie na www.hans-zimmer.com i posłuchajcie fragmentów utworów, zapowiada się na fantastyczne dzieło Zimmera i Howarda!!!
I nie jest aż taki boski. Jest dobry tak jak i soundtrack z begins, ale do słuchania bez filmu nadaje się tak sobie, choć podejrzewam, że w połączeniu z filmem spisze sie na medal, podobnie jk i muzyka z begins. 
 
Pod względem muzyki to jednak Batmany Burtona pozostają najlepsze.
Jest lepszy niż z Begins, wystarczy odpalic pierwszy kawałek i wszystko jasne :P ... "Why so serious?" - to mistrzostwo! kawałek miażdży hehe :P ... trroszeczke przypomina mi kawałek z "Gorączki Force Maker" - czyli tym który wchodził podczas napadu na bank :> ... no ale tutaj tez bedzie napad na bank :P ... 
i tak zauwazyłem, "why ..." zajebis... wspólgra z z "Vespertilio" z BB ... 
 
"Pod względem muzyki to jak Batmany Burtona pozostają najlepsze." 
 
gieferg, nie zapominaj że panowie reprezentuja całkowicie inne style, zgadzam sie z toba, pod względem muzyki wygrywa Elfman - to co pokazał w BR to mistrzostwo, ale pod wzgledem dźwięków i stopniowania napiecia wygrywa Zimmerman :> ... wsłuchajcie się dokładnie, "Why so serious?" to brzmi jak dark ambient :> ... bo zimmerman w TDK ociera się o ambient i indrustrial .... Hans, kiedy wpadłes na pomysł by zrobic dźwięki tykajacych zegarków?? ... haha, 
 
takze z tegorocznych soundtracków TDK jak narazie jest najlepszy :))) 
 
bardzo dobry tez kawałek ma "Harvey Two Face" ... na pozór by się zdawało że to spokojna melodyjka, jednak po chwili zaczyna z niej wiac czymś niespokojnym, ciekawe dlaczego? hehe :> 
Jak dla mnie muzyka z Batmana Poczatku o lepiej współgra z filmem niż w filmie Burtona, jest przyjemniejsza do słuchania, ale to już kwestia gustu. Mam pytanie do Mieszka - jaki zimmerman??
Zimmer zcalił mi się z Eflmanem :P ... w efekcie powstał Zimmerman :> 
poranny kac dał znac o sobie ... 
 
kurde, no ... why so seriuos? to nie do końca dark ambient, za dużo elektorniki i ravów jak na dark, ma coś z darka ale bardziej podchodzi pod industrial jendak ,... 
Z tego co na razie wysłuchałem(bardzo krótko i niedokładnie, przewijając, ale nie miałem więcej czasu) to powiem krótko - JEDNO WIELKIE ROZCZAROWANIE. Większość kawałków to po prostu underscore, brak jakiejś melodyjności, brak emocji. Może to też kwestia słabej jakości dźwięku, a może muszę się bardziej w tę muzykę słuchać. Bynajmniej na razie wrażenia jak najbardziej negatywne. "Begins" nieporównywalnie lepszy, a co do kawałka "Why so serious?" - poracha. Jak tylko go włączyłem, modliłem się, aby reszta muzyki stała na znacznie wyższym poziomie. Niestety dużo tu tak niesłuchalnych kawałków. W dodatku "Why so serious?" trwa aż 9 min i 22 sekundy. Przez ten czas mamy jeden wielki bajzel, zero melodii, powiedziałbym, że ponad 9 minut "rycia" banii. Spróbuje się w ten soundtrack jeszcze wsłuchać, a może coś w nim jednak dojrzę.
haha, właśnie widzisz .. ta muzyka nastraja :> 
i tutaj pojawia się kwestia jak bardzo jestes rozstrojony? by ją poczóc? :P ... widac za mało, trzeba ci do niej ilustracji, ... albo pożądnego palenia - hehe 
 
przesłuchaj całośc i puźniej komentuj, a najlepiej przesłuchaj dwa razy :D 
"Bynajmniej na razie wrażenia jak najbardziej negatywne." 
 
Nie rozumiem tego zdania :| 
 
"bynajmniej" oznacza to samo co "wcale/wcale nie/ani trochę" nie ma nic wspólnego z "przynajmniej"... 
 
gieferg co się czepiasz jak jakiś piepżony polonista, ważny jest kontekst zdania - a ten chyba zacziłes? 
 
Enrice wyraźnie no daje do zrozumienia, że nie wsuchał się dokładnie, że słaba jakośc itd ..., a ja juz moge powiedziec ze TDK to nic innego jak rozwiniecie muzyki z BB, takze jezeli się komus podoba BB to TDK powinien tym bardziej, ... tylko dajcie mu szanse i przesłuchajcie calośc ... :D 
Ważne jest żeby jak się mówi po polsku to wiedzieć co się mówi i nie kaleczyć języka. 
 
I oczywiście, że soundtrack do TDk to przede wszystkim rozwinięcie muzyki z BB. Jak się komuś tamten soundtrack nie podobał to ten raczej również się nie spodoba.
Ok. Przyznaję się bez bicia, że popełniłem błąd i nadużyłem słowa "bynajmniej". Sorry. Co do soundtracku, to chyba poczeka aż pojawi się w lepszej jakości i wtedy dam mu szansę.
no nie wiem, mi sie wydaje ze na plus wyszło ze Zimmer partie smyczkowe zostawił tylko z części pierwszej, a resztę wzbogacił o bardziej psychodeliczne dzwięki, wyjątek "Harvey Two Face" symfoniczne powazne brzmienie, i cholernie dobra nuta ... w moim odczuciu "Why so serious?" wali po ryju tak jak kawałek z Fight Club - "Finding The Bomb", czy pierwszy utwór z filmu Pi - "r2" ... a jak myslicie który utwór poleci przy Jokerze? i dlaczego będzie to Why so seriuos? hehe :>