oglądałem bez napisów ale ogółem zaczaiłem oco tam biegało, śmiszny był motyw jak babka wypluwa czarną maź, a potem jej ojczulek - takie rzeczy sie chyba odziedzicza. Nie podobała mi sie scena jak uderza w ten kamień, a on ucina tamtej czaszkownice, ale co. Nie bede tutaj zdradzał szczegółów, na tle innych nowych horrorów jest dobry, a tak ogółem to miło sie ogląda, aktoreczka w miare wypadła, generalnie bez żenuły