Kiedy czytałam,,Błoto" Hilary Jordan- tak sobie myślałam, że to gotowy scenariusz na film...Nie byłam świadoma, ze taki film już jest. Nie zawiodłam się, oj nie... choć gdyby film trwał o 5-10 minut dłużej, to być może reżyser wyjawiłby jeszcze tajemnicę Laury... niezwykle wzruszającą tajemnicę.
Ale już ani słowa więcej, odsyłam do książki, to naprawdę niesamowita powieść i jak już wcześniej pisałam- wielka proza. Film wzruszył mnie do łez ,tak jak książka, a nie jest to (zapewniam) ckliwy melodramat...Ode mnie 10/10 !!!