Dawno, dawno temu kupiłam ten film, tak tylko, żeby coś nowego obejrzeć i co? Obejżałam jednego wieczoru. Spodobał mi się, więc następnego równierz. Nie miałam dosyć więc kolejnego też uraczyłam się tym cudem. Tak około przez pół roku oglądałam dzień w dzień. Siłą rzeczy zapamiętałam cały film, z najdrobniejszymi szczególikami. I nadal stoi na honorowym miejscu na środku półki z moimi ulubionymi filmami :) Ale 2 nie jest tak dobra. Rysownik koni się zmienił i zaczyna to wszystko wchodzić w romanse z Pocachontas (chociarz też mi się podobała, ale nie na tyle, żeby kupić kasetę). Dużym i małym POLECAM! :)
To nie jesteś sama, bo ja też nie jestem już dzieciakiem, a uwielbiam oglądać ten film-jest naprawdę kapitalny i potrafi niesamowicie rozbawić;)A tak właściwie to kto powiedział, że filmy animowane są wyłącznie dla dzieci...?No np. mój tato to uwielbia oglądać "Shreka" i świetnie się przy tym bawi;)