Film był świetny. Coś mam ostatnio ochotę na filmy Dinsey'a :) Muzyka, postacie, humor wszystko idealnie współgrało. Animacja choć skromna gdy trzeba nabierała rozmachu [np. podczas sceny lawiny]. ostatnio oglądałem "Herkulesa" który zachwycił mnie energią, wykonaniem no i muzyką Gospel. Choć są to dwa odmienne filmy - jeden głośny drugi subtelny [Mulan oczywiście] to oba oceniam na 10/10 :) Chociaż na razie na-naj-naj lepsza jest Mała Syrenka do której mam niesamowity sentyment [przez kasetę z drugą częścią tego filmu którą w dzieciństwie oglądałem non stop, ale jedynka lepsza]:) Chociaż lubię te filmy na równi :)
Wiem ta moja wypowiedź taka mało konkretna, ale chciałem napisać, że każdy film Dinsey'a ma coś w sobie :) 10/10♥