To jeden z moich ulubionych filmów ! Troche romansu, troche bitew. Super :)

Mnie to zakończenie zupełnie nie odpowiada, biorąc pod uwagę, że w tamtych czasach (zakaz wprowadzono dopiero w latach XX) można było mieć kilka żon (zwłaszcza cesarz), to nie jest dla mnie zrozumiałe dlaczego nie mogła zostać drugą żoną...???

Widocznie dla większego dramatyzmu. Poza tym kultury dalekowschodnie są ze swej natury bardzo pesymistyczne, a indywidualne uczucia, jednostkowe losy w tych kolektywistycznych, uporządkowanych i mocno hierarchicznych światach nie znaczą tak dużo, jak u nas. Chiny to nie Europa. Ale fakt, mi też to zakończenie nie przypadło do gustu.

Jakoś Europa nie przypadła mi do gustu, takich produkcji w ogóle nie oglądam... zdecydowanie wolę te azjatyckie, najlepiej z HK. Jednak prawie zawsze źle się kończą, nawet w komedii potrafią uśmiercić głównego bohatera. Ostatnio wykładowca na kulturze Chin starał nam się wyjaśnić dlaczego zawsze film kończy się śmiercią bohaterów, ale kiedy to powtórzyłam chińskiej przyjaciółce, powiedziała, że to interesująca koncepcja, według mnie po prostu autor miał taką wizję... Co ciekawe, bajki chińskie (książka) mają pozytywne zakończenie...

cztery lata minęły, ale: jaka była ta koncepcja?