PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=400162}

Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka

The Mummy: Tomb of the Dragon Emperor
2008
6,0 63 tys. ocen
6,0 10 1 62966
4,9 18 krytyków
Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka
powrót do forum filmu Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka

3/10

ocenił(a) film na 3

mein gott ;]

ale od poczatku - film dla mnie ma 9/10 za efekty sepcjalne bo te w filmie sa niesamowite - starcie 2 armii pelnych "mumii" jest niesamowite... ale na tym koniec zachwalania filmu.

kiedys obejrzalem pierwsza czesc mumii i juz ta mi sie nie podbala 2 czesc sobie odpuscilem no ale ze nie placilem za wejsce to poszedlem na Mumie 3 i to byl moj blad... humor w filmie skierowany do dzieci i chyba kretynow bo ja sie nie zasmialem ani razu a cal kino ryczalo ze smiechu. ale po kolei - gra aktorow, jak to gra w amreykanskim filmie przygodowym kiepska - liczylem ze Jet Li zagra cos w stylu "Hero" no ale wiekszosc filmu biegal jako "mumia", latal jako smok i biegal jako ... w sumie nie wiem w co on sie zmaienil w Szatana???? liczylem tez ze bedzie to film lekki tak jak nowy indiana ze bede sie dobrze bawil ale film okazal sie zbyt lekki i odlecial daaaaaaleko od moich idealow filmowych

scenariusz to chyba 5-krotnie byl skracany bo jakos tak caly film wygladal jakby ktos mu rece i nogi obcial i pozostawil sam "kadlub" bo brakowalo mi czegos - niby ciagla akcja ale bez ladu i skladu. za duzo jak na jeden raz no i za duzo "yeti" ktore wygladaly jak biale przerosniete psy ktore gadaly z ludzmi ;]

ps: co do gadania skad do cholery chinka ktora strzeze "zrodla niesmiertelnosci" (?) zna angielski????

konczac - chcialem wyjsc w polowie filmu bo byl tak banalny ze az mnie sciskalo cos w srodku - zapewne dla dzieci i mlodziezy to film fajy i adrsowany glownie do nich bo ktos kto szuka troche madrzejszej rozrywki polecam film "Angielska robota" na ktorym bylem pol godziny przed pojsciem na mumie3 i powiem ze film jest majstersztyk (chodzi o "angieslka robote")

ocena koncow??? 3/10 (bo 9/10 za efekty, 1/10 za scenariusz i 2/10 za gre)

ocenił(a) film na 4
Bydghost

Eh, zgadzam się.
Miałam wrażenie że twórcy nie mogli sie zdecydować czy chcą zrobić komedię, fantasy, dramat, czy film przygodowy. Wyszło pomieszanie z poplątaniem.
I scena walki na końcu, gdzie "zwykły śmiertelnik" pokonuje ciosem z kolana czy z główki imperatora który nie dość że super silny i nieśmiertelny to jeszcze może się przeobrażać..