kto dopuszcza takiego dyletanta do zamieszczania recenzji na filmwebie :///
uczniowskie błędy, jak powtarzanie w kółko o wysokich obrotach, czy stwierdzenie ze Fraser nie gra w ambitnych filmach - CZŁOWIEKU. Obejrzyj najpierw "The Air I Breathe" - film całkiem nowy bo z 2007 roku, z genialną rolą Frasera, gdzie pokazuje ze nie tylko nie musi sie wydurniać na ekranie ale ze i grać potrafi.
jaki jest sens tego zdania: "gdzie pokazuje ze nie tylko nie musi sie wydurniać na ekranie ale ze i grać potrafi". Czasem lepiej jest powiedziec cos prostymi slowami niz kombinowac nad inteligentnym zdaniem.
Czepiacie się. Akurat pod względem merytorycznym jest bardzo dobrze. No i styl też całkiem przyjemny, a że jedno zdanie trochę gorsze, to nie tak źle.
A co do Frasera to ja go tylko z nieambitnych filmów kojarzę (George Prosto z Drzewa) i pewnie tak samo jak 90% użytkowników.
Jeśli ktoś nie dowartościuje Twojego ulubionego aktora lub filmu, to od razu jest dyletantem? Recenzja jest po to, aby wyrażać swoje w pełni subiektywne odczucia na temat obejrzanego filmu. Czy zasada "De gustibus est non disputandum" jest Ci obca?
Zachęcam do tego, abyś sam napisał jakąś recenzję, a najlepiej kilkadziesiąt, a dopiero wtedy krytykował innych.
Pozdrawiam
Mrs. Smith