Zastanawia mnie ostatnio ten portal czy warto się nim kierować?
Mumia nie jest aż tak dramatyczna. Ma kilka plusów i kilka minusów, z których humor z kumplem Toma aż mnie bił po oczach, reszta do przełknięcia.
Ostatnio oglądałem GET OUT oceniany bardzo wysoko.Szczerze nie wiem dlaczego, zawiódł mnie.
Wszystko jest kwestią subiektywnego odbioru :)
Też nie rozumiem aż tak niskiego wyniku na rottenie. Podejrzewam, że nie bez znaczenia jest fakt, że Tom Cruise w stanach nie cieszy się zbytnią sympatią, bo jest 'naczelnym PR-owcem' scjentologów. Reszta świata jakoś cieplej przyjęła "Mumię". Owszem film nie jest idealny, ale na takie 40-60% by zasługiwał. W prawdzie jest nieco chaotycznie ale od strony realizacyjnej bez zarzutów. Znakomicie wyważono CGI i praktyczne efekty specjalne.
Być może zbyt wiele osób oczekiwało czegoś na wzór filmu Sommersa z 1999 roku, zamiast całkowicie nowego spojrzenia.
Jak widać, w dobie ekranizacji komiksowych superbohaterów nie ma miejsca na mumie.