Film obejrzałam przedpremierowo w środę w Multikinie i generalnie podobało mi się, ale oczekiwałam, że pokażą trochę więcej starożytnego Egiptu. Za bardzo spłycili historię Ahmanet. Nie wiem kto wpadł na pomysł, żeby Mumia mówiła w dwóch językach, ale to nie był udany pomysł. Wolałabym, żeby mówiła w starożytnym języku Egipcjan. Sofia Boutella wypadła znakomicie. Przepiękna kobieta, aktorsko też podołała. Z całego filmu zdecydowanie najlepsza. Tom Cruise w porządku, nawet Annabelle Wallis dała radę. Obok Sofii świetnie zagrał również Jake Johnson, chociaż to co zrobili bohaterowi, którego odgrywał było kiepskie.

Efekty specjalne świetne. Bardzo mi się podobała scena odkrycia grobu Ahmanet. Dialogi oblecą, było trochę śmiesznych momentów.