Uwielbiam Cruisa. Praktycznie wszystkie filmy z nim sa niezłe, ale Mumia to jakiś kiepski żart. W filmie bie było minuty, żebym oglądał z zaciekawieniem. Od połowy zaczałem oglądac na fast forward :P Przynajmniej oszczędziłem trochę czasu. Tyle dobrego w tym wszystkim.