Każdy może być karaluchem! Nikt nie jest bezpieczny! Potworne insekty przeprowadzają inwazję na miasto, a pomaga im przypadkowo nie kończący się mrok nocy. Jeśli zawsze zastanawialiście się jak zidentyfikować i pokonać Człowiekowatego karalucha, odpowiedź znajdziecie w tym właśnie dziele.
Przy okazji:
Ile karaluchów potrzeba, by wkręcić żarówkę?
Nie wiadomo - jak się zapali światło, wszystkie uciekają xD
Na wspólny seans zapraszamy już w poniedziałek 18.02 o 22, po emisji filmu "Dziki rój"
Za ten dowcip powinni Ci dać nagrodę i płacić co tygodniowe tantiemy! Sprzedaje go każdemu, kogo napotkam xD
Z niecierpliwością czekam na dzisiejsze seanse. dzisiaj będzie mrocznie i zoologicznie. Nie ma to jak spuścić solidny wpi....l Matce Naturze.
Nie widziałem "jedynki", więc boję się o ciągłość fabularną. : / To może mieć kluczowe znaczenie dla zrozumienia ukrytych przesłań et cetera. Chyba zostanę dziś tylko przy Dzikim roju. ^^
Takich rzeczy się po prostu nie robi, to było chamskie. : / Mój poniedziałkowy wieczór legł w gruzach.
nie widziałem poprzedniej części, ale sadzę, że nie zmieni mi to nadchodzących wrażen ;)
mutant 2 teraz?
ja też i teraz nie wiem czy obejrzę Dziki Rój ;/ a wszystko przez to, że odłożyłem sobie pracę na później :(:((((
Tragedia !!! Córka postawiła mi ultimatum i jestem zmuszony co najmniej jeszcze przez 15 minut oglądać Mini-mini "Koniki Pony" !!! Proszę o szczegółową relację słowną !!!! :((
Chiński dziadek przyjechał do NYC i udrapał go śmiertelnie jakiś stwór z pomocą wystawienia dziadka na taksówkowy najazd. Policjanci znaleźli obżartego ze skóry dziadka. Potem stwór mający kontur człowieka stał w różnych miejscach tworząc atmosferę grozy i charczał. Nauczycielka biologii ma koszmary o karaluchach, uczy dzieci o robakach w podstawówce, czarnoskóre dziecko ogląda tajemnicze dziury w murze z dźwiękiem potwora w środku. Ciągle pada i jakaś tam fabuła o szkole nieważna.
Kolejny poniedziałkowy wieczór spędzany z Pulsem, chyba kiedyś już widziałam tego Mutanta, faktycznie, lekki hardcore :D