I "Królika" przygniótł...:(A w mediach polskich wielki szum, że Królik miał ogromne szanse, tymczasem za Oceanem to film"Music..." był najczęściej obstawiany przez krytyków...
dokładnie. wiele zależy od tego jaki poziom konkurencji jest danego roku, mogą się np. trafić trzy wybitne filmy
Odniosłam wrażenie, że na tegorocznej gali było "zbyt czarno"...
A przesłanie filmu "Królik po berlińsku" było jak przewidziałam zbyt trudne do zrozumienia dla osób, które nigdy nie żyły w kraju komunistycznym :-(
Po prostu członkowie Akademii myśleli, że to film przyrodniczy jest i stwierdzili, że Oscara nie będzie. Żałosne to jest. "Królik po Berlińsku" to najoryginalniejszy, świetnie rozpisany dokument, jaki widziałem w życiu. A, że 99% członków Akademii nie zrozumieli drugiego dna, bo są debilami, to już inna sprawa.
Myślę, że mimo wszystko zrozumieli, bo zapewne są w sprawach dotyczących filmu bardziej biegli, niż Ty ;)