Dałem 6/10, ale to tylko dlatego że czytałem książke i byłem nią zachwycony wręcz... Ale film jest skopany, i gdybym nie czytał książki. To wtedy zapewne dałbym 2/10 dla filmu... :-(
kompletnie się z tobą nie zgadzam. film ma świetny klimat, jest naturalistyczny aż do bólu. myślę, że wiernie przedstawia historię opisaną w książce. długo po filmie myślałem jeszcze o przedstawionych w nim wydarzeniach. a tak na emocje widza oddziałują tylko najlepsze filmy. bez dwóch zdań 10/10!!!
Jedynie jakie filmy mną naprawde poruszyły i doprowadziły do poważnych refleksji to:,,Przerwana lekcja muzyki" ; ,,Titanic" oraz ,,Efekt motyla"... To dopiero są filmy godne polecenia, a mnie jakos nie ruszyl film ,,Dzieci z Dworca Zoo", książka to dopiero ma klimat zaś film... nie wyraże się, bo to już moje zdanie o którym nie chce pisac...
A tak wogóle o gustach się nie dyskutuje, mi akurat ten film nie przypadł do gustu...
No nie powiedziałbym, że książka jest o niebo lepsza. Po co w ogóle porównywać książkę do filmu? Przecież to dwie zupełnie inne dziedziny sztuki mające ze sobą bardzo mało wspólnego. Na mnie film zrobił bardzo duże wrażenie i to dzięki niemu sięgnąłem po literackie wydanie tej historii. Do dziś jest to jeden z moich ulubionych obrazów filmowych, bo ma w sobie to "coś".