mi osobiście w ogóle sie nie podobał, moim zdaniem nie ma porównania miedzy tym kiepskim filmem a książką!
Owszem, ksiązka jest o wiele lepsza.
Chociaz film nie był taki najgorszy, trzeba tylko wyciągnąc z niego wnioskixdd
ta ja wlansie czytam xdd lepsza niz film x]
( O_o Kaska widze, ze konto se zalozylas xdd wez se jakis obrazek hihi ^.^)
zgadam się z autorką tematu. o ile książka była ciekawa, wciągająca to film po prostu nudził. Nie spodziewałam się czegoś aż tak słabego.
ja najpierw ogladalam film i powiem, ze az tak bardzo tez mi sie nie spodobal, potem(niedawno) przeczytalam ksiazke i naparwde dobra.! Teraz chyba jeszcze raz sobie obejrze film, choc ksiazka jest na pewno duzo lepsza xdd
Film strasznie dużo wątków pomijał, a nawet te, które ekranizował były... strasznie nijakie. Czytając książkę całkowicie inaczej sobie to wyobrażałam. Sceny w których Christine wstrzykuje sobie narkotyk to już zupełna porażka, w trakcie odwyku pierwszego.... szkoda słów - sztucznie odegrane, bez dramatyzmu. Czytaliśmy, że główni bohaterowie przeżywali w zamkniętym pokoju katusze, a co widzimy na ekranie? Chłopak się gdzieś kuli w kącie, scena nie przekazuje emocji. To jedna z gorszych ekranizacji jakie widziałam.
Książka jest jedną z moich ulubionych, rzeczywiście film nie oddaje wszystkiego. Ale podoba mi się klimat Berlina pokazany w filmie. Duży plus również za muzykę Bowie.
Zupełnie negatywnie oceniam natomiast kreację roli Babsi. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie tą bohaterkę, kiedy czytałam książkę.
Ale ogólnie ja oceniam na plus:)