Bardziej komedia niż S-F
Jeśli liczycie na jakiekolwiek efekty specjalne... to się przeliczycie :)
P.S.
Ufoków też nie pokażą:P
a ja tak do około polowy filmu wyczekiwałam tych "ufoków". No bo kurcze, talerz jest, to liczyłam na jakiegoś zielonego stwora, choćby kawalątek, a tu nic,,,,;)
A tak na serio, to po kiego grzyba określono film jako s-f? Dlatego ze przez pól minuty w całym filmie możemy podziwiać fragment jakiegoś okrągłego przedmiotu? Jak dla mnie, to tylko wprowadza w błąd.
Jak na komedie, to tez tak średnio. Niezbyt mnie śmieszyły wszystkie zabiegi, żeby ukryć prawdę przed Carlosem.A końcówka - epizod z prezenterem , makabra. Ale żeby nie było, ze się tylko czepiam ;) wiec napisze, ze było kilka śmiesznych momentów. Angel nieźle się spisał. To bombardowanie piłeczkami, a potem wywieszenie transparentu, haha, powaliło mnie