Historia ulubionej dywizji Adolfa Hitlera (jako jedyna w Rzeszy nazwana jego imieniem), to z pewnością ciekawy materiał na film. Można było to dobrze zrealizować ale budżet filmu musiał być znacznie większy. A tak dostajemy niestety kiepskiej jakości efekty, które rażą po oczach już od początku filmu. Dźwięk jest fatalny, aktorstwo drewniane, scenariusz do poprawki a o reżyserii szkoda pisać. Muzyka jeszcze daję radę ale tylko miejscami. Jedynie umundurowanie polowe żołnierzy jest dobrze odwzorowane ale tylko SS, bo mundury aliantów w Normandii pozostawiają wiele do życzenia. Sama Normandia przypomina bardziej polskie krajobrazy niż te, które występują na północy Francji.
Jedyne mądre słowa wypowiadane są na koniec filmu. Chodzi mi o fragment, w którym żona głównego bohatera mówi, że historię piszą zwycięzcy. To właśnie oni opowiadają światu, co się stało. Określają kto jest zły, pokazując zbrodnie wojenne przegranej strony, mogąc przy tym ukryć własne. Mam tu na myśli Związek Radziecki, który jako triumfator nigdy nie został rozliczony z popełnionych czynów. Podczas procesów norymberskich to Niemcom przypisano wszystkie najgorsze zbrodnie, nie wspominając nic o Gułagu, Katyniu, prześladowaniach, mordach (często po prostu ludobójstwach na olbrzymią skalę) NKWD. Nie chcę tutaj wybielać żołnierzy SS (dla mnie zawsze będą zbrodniarzami) a jedynie przypomnieć, że zwycięska strona nie była lepsza. Jednak to oni zwyciężyli i napisali swoją, nową historię. Należy o tym pamiętać.
Niekoniecznie bym uznał każdego SS manna za zbrodniarza. Bardzo dobrze ukazano to w filmie.
Kiedy towarzysze pytają unterscharfuhrera dlaczego wstąpił do SS On opowiada im o losach swojej rodziny, o tym jak był wzgardzony i jak ciężko musiała na jego przetrwanie pracować samotna matka. Myślę, że w tej sytuacji każdy kto woła dziś o zbrodniarzach sam wystąpiłby do SS żeby spłacić dług wobec Fuhrera i Narodowego Socjalizmu. Historię piszą zwycięzcy dlatego I dwyizja SS Leibstandarte Adolf Hitler będzie dla nas zbrodnicza a 1 dywizja pancerna im. Bohaterów Westerplatte będzie dla nas bohaterska bo był tam szarik, gustlik i inni herosi wyzwalający świat pod czerwoną banderą. Nikt nie wspomni o jej późniejszym udziale w pacyfikowaniu podziemia niepodległościowego. Wszystko jest kwestią narracji. Polecam estoński film 1944, tam jeszcze lepiej jest pokazane jak szeregowi żołnierze zarówno z jednej jak i drugiej strony walczą o swój kraj, o swoją wolność i przyszłość dla swoich braci.
Proszę, nie oceniajmy kto jest bohaterem a kto zbrodniarzem tylko po mundurze który nosił.
trudno się z tym zgodzić...jeśli myślelibyśmy korzystać z z Pańskiej retoryki musielibyśmy stwierdzić że NKWD nie było zbrodniczą organizacją, czerwoni Khmerowie również nie byli zbrodniarzami choć wymordowali ponad połowę swojego narodu...niestety jeśli jesteś częścią zbrodniczej organizacji jesteś zbrodniarzem jak reszta...to nie jest kwestia narracji tylko fakty
Oficjalnie Niemcy dziś sami przyznają, że byli tymi "złymi", więc nie bardzo pasuje tu owo stwierdzenie, że historię piszą zwycięzcy. Historię II wojny światowej napisali głównie ci, którzy ją wywołali i mnie głodne kawałki o "obustronnych" zbrodniach nie przekonują ani trochę. Jak również opowieści jak to niby Niemcy zostali "ukarani" po wojnie. Po prostu zaznali trochę zemsty, ale szybko dostali pozwolenie od aliantów na korzystanie ze zrabowanego podczas wojny majątku - i tak odrodziła się potęga współczesnych Niemiec. Nazistowscy zbrodniarze praktycznie w ogóle nie byli ścigani, tylko ułamek procenta poniósł jakąkolwiek karę. Za to tysiące bandytów po wojnie doskonale czuło się w bogacących się zachodnich Niemczech i nikt ich nie tykał. 700 z nich trafiło do USA, gdzie wielu morderców pomagało budować USA, np. technologię kosmiczną, czy Interpol, w tym esesman, który prowadził doświadczenia na ludziach.
Natomiast ZSRR to trochę inna sprawa.
Wszystko to jest jasne, ale ja nigdy nie zrozumiem, dlaczego dywizje Wehrmachtu i takie jak ta, o której opowiada film walczyły za i o swoją ojczyznę Niemcy ... pod Moskwą... :-)
A dlaczego, np w Polsce ludzie głosują na PiS? Przecież Hitler też doszedł do władzy wygrywając demokratyczne wybory! Ina sprawa ze poglądy NDSP-a a PiS są bardzo zbieżne.....
Wracając do filmu to jest..całkiem niezły, aktorstwo, krajobraz słaby ale to wynika z budżetu. Zresztą który film wojenny jest w 100% kręcony tam gdzie była dan bitwa? Co mamy w tym filmie? W sumie wszystko ;) SS mordują radzieckich jeńców? Jest. Gestapo morduje Polkę/żydówkę? Jest SS morduje cywilów w Francji? Jest SS morduje Żydów w Polsce? Jest. SS morduje jeńców amerykańskich? Jest Amerykanie mordują jeńców z SS ? jest Tylko dlaczego Rosjanie nie mordują jelców SS ????? Ojj tu zawód, albo wybielanie Armii radzieckiej.
Sceny batalistyczne, mało się dziej ale na plus. Widać ze spor pojazdów urzyli, tylko że czasami jest taki misz masz, jak np tygrys i Pantera wspierają piechotę z wozem dowodzenia. Kolejny duży minus to fakt że pod Kurskiem i w Normandii walczy ta sam Pantera i inny sprzęt pancerny. Nie mogli ich przemalować? Przecież to nie byłby duż koszt a efekt niezły.
No, z tymi "bardzo zbieżnymi poglądami" NSDAP i PIS toś walnął ładną bombę! Jakoś do dzisiaj nie mogę się doszukać dywagacji pochodzących od PIS na temat Polaków, jako rasy panów, która powinna zawładnąć światem, bo to jej się należy, czy planów i realizacji "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", czy takich klonów organizacji jak BDM,nie widziałem też partyjnych PIS-owskich mundurów itd. itp.
Ha, w sumie tez mi się to naciągane wydawało. Ale jakby się bliżej przyjrzeć to podobieństw mnóstwo i NDSP-a tez takie radykalne nie było na początku.
Tak na szybko: https://demotywatory.pl/uploads/201810/1540745991_cbvurh_fb_plus.jpg
Dopisał by do tego wielkie inwestycje, zadłużanie pastwa (1939 finansowo III Rzesza byłą na skraju bankructwa !) , organizacje para militarne ( u nas to WOT) itd. Podobieństw wiele, ale przyszłość w naszych rękach.
Argumentum ad hitlerum - argumentacja polegająca na tym, aby zdyskredytować drugą stronę mówiąc, że Hitler/naziści/zbrodniarze myśleli tak samo.
Nie lubię pisu, ale porówywanie jakiejkolwiek polskiej partii do NSDAP to dno dna.
Miała być dyskusja o filmie,a schodzimy, na politykę...przyznaje sam zacząłem, wiec proponuje zakończyć ten wątek.
Bardzo mądrze....A tak w ogóle przydałoby się jednak trochę refleksji i namysłu przed zamieszczeniem takich porównań... Ja nie widzę kompletnie żadnych podobieństw, o których piszesz.
zwycięzcą było usa, przygarneli wielu ssmanów, takze naukowców testujących na ludziach, kanada, która schroniła upaińców. Akta CIA ujawniają, że za wydarzeniami na wołyniu stało cia, są dokumenty, kto sponsorował i aktywizował nazizm i komunizm. Efekt - holokaust europejczyków, głownie Słowian przez komunizm i nazizm oraz strumienie hajsu płynące od dekad do kieszeni pewnej nacji....