Świetne ujęcia kamery ( m.in bardzo bliskie kadry), bardzo klimatyczna "leniwa" muzyka w klimatach jazzowych z lat 60-tych , które lubię , dialogi wciągające bardziej aniżeli sama fabuła, która mogłaby moim zdaniem oferować w finale nieco więcej - pojawił się u mnie spory niedosyt stąd i ocena wysoka ale nie najwyższa. Jest to jeden z tych filmów Polańskiego, które oceniam powyżej 6/10 ( jak na razie większość z tych co widziałem mnie nie zachwyciła i uważam je za niezłe ).