Jako nieomylny antykaczysta i jeden z milionów znawców prawdy o ostatniej telesatelitarnej pogwarce demonicznych bliźniaków z Odessy stwierdzam, że zdolną mamy aktorską młodzież starszą.
Mam na myśli pana Marcina! Mimo, że mam jakąś niezrozumiałą awersję do jego zakapiorskiej twarzy, to każdą rolą oddala te absurdalne zarzuty (w przeciwieństwie do madame Isabel Kuny, która w moich oczach już nigdy nie zyska, pozostając na zawsze tą wulgarną, przykrą i złą).
"Szlaki są bardzo, k..., zamknięte!" - dialogi dobre, bardzo dobre dialogi są.