który co roku jest na podobnym poziomie. To są łatwe, lekkie i przyjemne produkcje skierowane głównie do kobiet. Historia całkiem udana, ale jak wspomniałem, te opowieści rok w rok są podobne, raz lepiej, raz lekko gorzej wyjdzie Allenowi. Praktycznie poziom jest utrzymywany na tym samym pułapie. Forma jest ustabilizowana, jest wierne grono odbiorców, mnie tytuł i historia na kolana nie powaliła, ale też nie można powiedzieć, że jest to gniot. Allenowa średniawa.